Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Palikot: Mówię to w Łodzi, darmowe pogrzeby dla wszystkich

Sławomir Sowa
Twój Ruch złoży projekt nowelizacji ustawy, który zakłada darmowe pogrzeby dla wszystkich. Ogłosił to Janusz Palikot podczas prezentacji łódzkich kandydatów Twojego Ruchu do Parlamentu Europejskiego. Podkreślił, że mówi to właśnie w Łodzi, choć nie powiedział dlaczego to takie ważne.

- Dziś często zasiłek pogrzebowy wystarcza tylko na trumnę, a za odprawienie uroczystości pogrzebowych i całą resztę trzeba płacić - mówił Palikot. - Ksiądz czasem żąda za pogrzeb 1000-1400 złotych, ludzie muszą się zadłużać na pogrzeby.

Według Palikota, działkę na grób powinien przyznawać samorząd, a za pogrzeby powinien płacić budżet państwa. Czy wobec tego państwo powinno płacić księżom za odprawienie uroczystości pogrzebowych?

- Księża powinni to robić za darmo – odrzekł Palikot.

Pobyt w Łodzi Palikot wykorzystał jednak głównie do prezentacji kandydatów do europarlamentu, przede wszystkim Ewy Wójciak i Krzysztofa Makowskiego.

- Ona, jak wiecie, papieżom się nie kłania - rzucił Palikot, nawiązując do wulgarnej uwagi Ewy Wójciak na temat obecnego papieża.

Prezentacja zahaczyła o prezydenturę Łodzi.

- Wylansowanie Joanny Kopcińskiej na kandydata na prezydenta Łodzi jest zaprzeczeniem demokracji i walki o obywatelskość łodzian - stwierdził Krzysztof Makowski. - PiS instrumentalnie wykorzystał 7 tysięcy podpisów mieszkańców przeciw budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego, aby wypromować własną kandydatkę.

Nie wiadomo na ile Palikotowi udało się zainteresować łodzian głosowaniem na Twój Ruch, ale na pewno zainteresował ich swoją książką „Zdjąć Polskę z krzyża”. Po darmowe egzemplarze z podpisem Palikota ustawiła się długa kolejka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki