Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jared Dudley w Łodzi: Droga do NBA to nie jest sprint tylko... maraton

Marek Kondraciuk
Jared Dudley będzie występować w Los Angeles Clippers
Jared Dudley będzie występować w Los Angeles Clippers Paweł Łacheta
Drugą obok Marcina Gortata gwiazdą NBA na campie w hali Parkowa w Łodzi był o rok młodszy od naszego koszykarza, 28-letni Jared Dudley. W minionym sezonie grali razem w Phoenix Suns, a w nadchodzącym sezonie rozgrywek NBA Jared Dudley będzie występować w Los Angeles Clippers. Amerykański gwiazdor znalazł czas na krótką pogawędkę.

Na początek spytaliśmy, czy nie żal mu opuszczać klubu z Arizony? - Opuścić Phoenix to smutne dla mnie, ale wracam do domu - powiedział Jared Dudley. - Pochodzę z San Diego, a to niedaleko od Los Angeles. Drużyna Clippers jest przygotowana do odnoszenia sukcesów, jest zespołem kompletnym i grę w niej traktuję jako kolejne sportowe wyzwanie.

W zespole Słońc Marcin Gortat i Jared Dudley znakomicie współpracowali. - Sześćdziesiąt procent swoich zdobyczy punktowych miałem po asystach Jareda - mówi Marcin Gortat. - Świetny zawodnik i świetny kolega. Jak widzicie nie rozstaje się z telefonem i wszystko wokół fotografuje. Natychmiast wrzuca to na Facebooka, Twittera, na inne portale, to jego ulubione zajęcie.

Jared Dudley zrewanżował się Marcinowi Gortatowi komplementami. - Nie znam polskiej koszykówki, ale jak będziecie mieć więcej takich zawodników jak Marcin Gortat, to na pewno będziecie odnosić sukcesy - powiedział mierzący 201 cm, wciąż uśmiechnięty i szybko nawiązujący kontakt z młodzieżą koszykarz. - Świetnie nam się współpracowało na boisku i znakomicie rozumiemy się także poza nim.

Przyjazd gwiazdy NBA do Polski to wydarzenie. Często uczestniczy pan w takich campach - spytaliśmy Amerykanina.

- Przynajmniej raz w roku w wakacje staram się uczestniczyć w jakimś projekcie dla młodzieży - mówi Jared Dudley. - Zeszłego lata robiłem camp w Szwajcarii. O tym campie w Polsce rozmawialiśmy z Marcinem od dwóch lat i wreszcie udało mi się tu przyjechać.

Jared powiedział nam również o swoich pierwszych wrażeniach. - Młodzież która jest tu na campie dopiero zaczyna przygodę z koszykówką więc dziś trudno określić, kto będzie koszykarzem - twierdzi nowy skrzydłowy Los Angeles Clippers. - Jak ja byłem w ich wieku to nikt mi nie wróżył, że zrobię karierę w baskecie. Droga do NBA, na koszykarskie szczyty, to nie jest sprint tylko maraton - dodał Jared Dudley.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki