JAZDA Z GŁOWĄ | Różnice między rowerem a hulajnogą w świetle nowych przepisów.

Artykuł sponsorowany Materiał promocyjny WORD Łódź
Przy okazji ostatnich zmian w Prawie o ruchu drogowym pojawiły się nie tylko nowe określenia pojazdów, które teraz także „oficjalnie” uczestniczą w ruchu, ale doprecyzowano też zasady poruszania się nimi. Chodzi np. o urządzenia wspomagające ruch (UWR) oraz urządzenia transportu osobistego (UTO).

Jednak nie sposób omawiać jakie są te zasady bez przypomnienia czym jest w myśl polskich przepisów rower oraz elektryczna hulajnoga, które jak się okazuje wiele łączy. Wspomniane zmiany wprowadziły identyczne (prawie) zapisy dotyczące rowerów i hulajnóg elektrycznych. Zawarto je w art. 33 – 33d Prawa o ruchu drogowym.

Co to jest rower, w tym także rower elektryczny?

Wg przepisów to: pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h. Tyle oficjalna definicja. Wikipedia formułuje to prościej: jedno- lub wielośladowy pojazd drogowy napędzany siłą mięśni poruszających się nim osób za pomocą przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami.

Aby być w zgodzie z przepisami pamiętajmy o obowiązkowym wyposażeniu roweru. Każdy rower musi mieć:

  • sprawny dzwonek,
  • białe lub żółte światło z przodu,
  • sprawne hamulce oraz
  • czerwony odblask i czerwone światełko z tyłu.

Nie zaszkodzi, gdy wyposażymy go światełka odblaskowe w pedałach oraz na szprychach kół. Lepiej będziemy widoczni także mając odblaskowe krawędzie boczne opon.

Niestety obecne przepisy w żaden sposób nie odnoszą się do wyposażenia hulajnóg na prąd. Przepisy dotyczące warunków technicznych dla hulajnóg elektrycznych i urządzeń transportu osobistego mają powstać do końca roku. Nie będą one dotyczyły tych urządzeń, które zostaną wprowadzone do obrotu w tym roku.

Mówiąc o rowerach należy wspomnieć także o obowiązkowym wyposażeniu rowerzystów. Tymczasem… przepisy na ten temat milczą. Rowerzyści sami dbając o swoje bezpieczeństwo wsiadając na rower aby być lepiej widocznymi zakładają kamizelkę odblaskową. Prawie wszyscy jeżdżą w kaskach. Bardziej przezorni stosują też specjalne ochraniacze na łokcie i kolana. Najbardziej chyba cieszy to, że nawet kilkuletnie maluchy pedałując na swoich trzykołowcach mają już na głowie kaski. Najbardziej przezorni opiekunowie zakładają im na czas przejażdżki także odblaskowe bezrękawniki. Tak trzymać!

Komu wolno jeździć na rowerze i hulajnodze?

Bez ograniczeń i specjalnych uprawnień mogą na nich jeździć osoby dorosłe. Zgodnie ze wspomnianymi zmianami hulajnogą mogą poruszać się osoby poniżej 18 roku życia, chcące kierować muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kat. AM, A1, B1, lub T. Minimalny wiek do kierowania takimi urządzeniami to 10 lat. Młodsze dzieci będą mogły kierować hulajnogą elektryczną wyłącznie w strefie zamieszkania i pod opieką osoby dorosłej.

Na hulajnodze tylko w pojedynkę!

Definicja hulajnogi elektrycznej jest następująca: pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe w pozycji stojącej. Przepisy nie dopuszczają jazdy na hulajnodze elektrycznej więcej niż jednej osoby!

Wg nowych przepisów hulajnogą elektryczną można jeździć prawie wszędzie tam, gdzie rowerem, choć nie szybciej niż 20 km/h. Różnicą są jezdnie z dozwoloną prędkością powyżej 30 km/h, po których hulajnogą elektryczną jednak jechać nie wolno. Wolno wtedy jechać chodnikiem lub drogą dla pieszych.

W przepisach pojawiła się definicja urządzenie transportu osobistego (UTO) – pojazd napędzany elektrycznie, z wyłączeniem hulajnogi elektrycznej, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe. Przepisy, które dotyczą UTO, z jednym wyjątkiem są analogiczne do przepisów regulujących korzystanie z hulajnóg elektrycznych.

Ten wyjątek to bezwzględny zakaz korzystania z jezdni nawet jeżeli jest tam wyznaczony pas ruchu dla rowerów.

Przypomnijmy, że pasy ruchu dla rowerów to (cyt. Wikipedię): pas ruchu dla rowerów to część jezdni przeznaczona do ruchu rowerów w jednym kierunku, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi. Jego szerokość wynosi pomiędzy 1,5 m a 2 m, z wyjątkiem skrzyżowań gdzie może zostać zwiększona do 3 m, a jego powierzchnia może być w całości lub częściowo oznaczona barwą czerwoną. Od razu dodajmy, że jest także kontrapas rowerowy. Chodzi tu o pas ruchu dla rowerów z przeciwnym kierunkiem jazdy w stosunku do innych pojazdów i w przeciwieństwie do drogi dla rowerów nie jest oddzielony od innych części jezdni tej samej drogi ani konstrukcyjnie, ani za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Droga dla rowerów, którą potocznie nazywamy także ścieżką dla rowerów jest to droga lub jej część przeznaczona do ruchu rowerów, oznaczona odpowiednim (C-13) znakiem drogowym (art. 2 pkt 5 ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym). Droga dla rowerów jest oddzielona od jezdni konstrukcyjnie (np. krawężnikiem) lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego (np. barierami).

Mówiąc o znakach trzeba także wymienić znak P-23, który oznacza drogę dla rowerów, pas ruchu dla rowerów lub śluzę dla rowerów albo część jezdni drogi jednokierunkowej, na której ruch rowerów odbywa się w dwóch kierunkach. Kiedy znak ten występuje ze znakiem P-26 (piesi) i oznacza, że droga jest przeznaczona dla pieszych i rowerzystów.

Piotr Romek - Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi, przypomina:_

Rowery i hulajnogi elektryczne są pojazdami, a zatem będąc w ruchu poruszających się nimi także obowiązują przepisy ruchu drogowego i to takie same, jak kierowców innych pojazdów mechanicznych. Za niestosowanie się do zasad można zapłacić mandat i będzie to wtedy najmniejsza z możliwych kar.

_

Jednym z najczęściej popełnianych przez rowerzystów i tych na hulajnogach elektrycznych wykroczeń jest przejeżdżanie po pasach dla pieszych. W takich miejscach rower należy przeprowadzać! Bardzo złym zwyczajem jest także rozmowa przez telefon trzymanym w ręku w czasie jazdy na rowerze.

Wszystkie artykuły publikowane w ramach akcji "Jazda z głową" znajdziesz TUTAJ

PARTNER STRATEGICZNY AKCJI

WOJEWÓDZKI OŚRODEK RUCHU DROGOWEGO W ŁODZI

PARTNERZY AKCJI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki