"Haratniemy w gałę" Donalda Tuska przestanie być wtedy aktualne, a ten futbolowy zwrot może wówczas zastąpić: "Dziurawimy kosze? ". Do naszego pałacu prezydenckiego Marcin Gortat wbiegałby kozłując piłkę. Nie byłby pierwszy w tej materii. Przed laty w taki właśnie sposób zachowywał się redaktor naczelny "Przeglądu Sportowego", specjalista od basketu - Łukasz Jedlewski. Wszyscy w redakcji wiedzieli, że szef wchodzi do pracy, bo hałas piłki odbijanej od podłogi rozlegał się po całym budynku.
Pamiętam, że Jedlewski nie rozstawał się z piłką do kosza. Podobnie jak w redakcji "Piłki Nożnej" dziennikarze futbolówką grali w tzw. krzesełka. Stawiało się dwa krzesła na korytarzu w odległości kilkunastu metrów i trzeba było trafić między nogi (sic!). Brylował w tej dyscyplinie nie tylko dziennikarski Biały Pele, czyli Stefan Szczepłek, ale i mający problemy z kręgosłupem Jerzy Lechowski.
Sportowcy garną się do polityki, więc deklaracja Marcina Gortata nie powinna dziwić. Otylia Jędrzejczak w popularnym programie przyznała wczoraj, że ma przygotowanie, by zostać europosłanką. W programie występowała razem z prezes Warty Poznań Izabellą Łukomską-Pyżalską. Do parlamentu chce kandydować Tomasz Adamek. W Brukseli mógłby krzyżować swe interpelacje z Witalijem Kliczką, ale ten ma już dość ukraińskiej polityki. Swój akces zgłaszają siatkarze: Paweł Papke i Michał Bąkiewicz. Na listach wyborczych widnieją nazwiska karateczki Marty Niewczas, lekkoatletki Anny Jesień, piłkarza Macieja Żurawskiego.
W polityce realizują się z powodzeniem ludzie sportu: Joanna Skrzydlewska, Małgorzata Niemczyk, Jan Tomaszewski, Roman Kosecki, Iwona Guzowska, Cezary Kucharski, Leszek Blanik. Jagna Marczułajtis popiera aplikację Krakowa w sprawie organizacji igrzysk olimpijskich. A kim przed wstąpieniem w szeregi partii był Grzegorz Schetyna? Twórcą silnej koszykówki we Wrocławiu. Za jego prezesury Śląsk grał w Eurolidze.
Marcin Gortat byłby dobrym prezydentem, wszak ma poparcie. Jego szkoła uzyskała najwięcej głosów łodzian w walce o dotację z budżetu obywatelskiego. Co stałoby się z muralem na Snycerskiej, na którym widnieje nasz as? Osoba sprawująca wysoki urząd chyba nie powinna zdobić ściany kamienicy przy Bałuckim Rynku.
Rozległe koneksje wysokiego Marcina Gortata (214 cm) w Stanach mogłyby przynieść wymierne korzyści Polakom. On właśnie, grający od sześciu lat w amerykańskiej NBA, najszybciej załatwiłby w Białym Domu zniesienie wiz dla Polaków. Dla tej historycznej chwili warto popierać takiego prezydenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?