Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Kropiwnicki zrywa znajomość ze Stefanem Niesiołowskim. Mówi: "Podła wypowiedź o Świętym Janie Pawle II"

Marcin Darda
Marcin Darda
Sejm, wrzesień 2008 r.  Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o przywróceniu Święta Trzech Króli jako dnia wolnego od pracy. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki w roli przedstawiciela inicjatywy obywatelskiej, wicemarszałek  Stefan Niesiołowski w roli prowadzącego obrady Sejmu.
Sejm, wrzesień 2008 r. Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o przywróceniu Święta Trzech Króli jako dnia wolnego od pracy. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki w roli przedstawiciela inicjatywy obywatelskiej, wicemarszałek Stefan Niesiołowski w roli prowadzącego obrady Sejmu.
Jerzy Kropiwnicki, były minister i prezydent Łodzi, oświadczył na swoim blogu, że zrywa "ostatecznie" znajomość ze Stefanem Niesiołowskim, byłym posłem i senatorem Platformy Obywatelskiej. Obaj politycy przez lata żyli w przyjaźni, zakładali w Łodzi Solidarność, potem Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe.

STEFAN NIESIOŁOWSKI: PAPIEŻ JAN PAWEŁ II "PO PROSTU KRYŁ PEDOFILÓW"

– Wszystkie pomniki Jana Pawła II powinny być dyskretnie usunięte. Nie da się już jego obronić – ocenił w wywiadzie dla jednej z gazet Stefan Niesiołowski. – Fakty, jakie są i jeszcze będą ujawniane, świadczą, że papież po prostu krył pedofilów. I właściwie powoli trzeba zapominać o tej postaci. Ja wierzę w Boga. Dla mnie każdy ptak, każdy owad, każdy kwiat, każda roślina są dowodem na istnienie Boga. I to jest źródło mojej wiary, a nie Jan Paweł II, Jędraszewski albo Rydzyk. Przykro mi bardzo.

Niesiołowski komentował ostatnie doniesienia na temat nieżyjącego już papieża, wedle których są dowody, iż chronił kościelnych hierachów wiedząc, że mają na sumieniu czyny lubieżne wobec nieletnich. To właśnie cytowana wyżej wypowiedź Niesiołowskiego zszokowała na tyle Jerzego Kropiwnickiego, że nazwał ją tak "podłą", iż "ostatecznie zrywa znajomość".

JERZY KROPIWNICKI I STEFAN NIESIOŁOWSKI PRZYJAŹNILI SIĘ OD WIELU LAT

Obaj - Kropiwnicki i Niesiołowski - są łodzianami, wywodzą się z tego samego, akademickiego środowiska opozycji PRL, przyjaźnili się od lat. Kropiwnicki te lata na swoim blogu wspomina tak:

"Był dla mnie wielkim bohaterem. Założycielem organizacji antykomunistycznej RUCH, człowiekiem, który zerwał tablicę upamiętniającą Lenina ze szczytu Rysów, więźniem politycznym w czasach głębokiego PRLu (...) i organizatorem pierwszych punktów informacyjnych o „Nowych Związkach Zawodowych” we wrześniu 1980 na Uniwersytecie Łódzkim. Współpracowałem z nim przy tworzeniu struktur NSZZ „Solidarność” na UŁ. Był inicjatorem mojego wejścia w struktury regionalne i krajowe Związku. Organizował wśród pracowników UŁ działania na rzecz uwolnienia mnie z więzienia, a potem uporczywie walczył o przywrócenie mnie do pracy w UŁ. Byliśmy już przyjaciółmi. Wspólnie działaliśmy przy zakładaniu Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowego.

NIESIOŁOWSKI PRZECIW KROPIWNICKIEMU ZA GŁOSOWANIE PRZECIW LESZKOWI BALCEROWICZOWI

Kropiwnicki zaznacza, że między przyjaciółmi zaczęło "iskrzyć", gdy Niesiołowski skonfliktował się z Grzegorzem Palką (pierwszy niekomunistyczny prezydent Łodzi w latach 1990-94), ale choć przyjaźń "mocno się zachwiała", to wciąż była przyjaźnią. Skończyła się jednakże w sytuacji, gdy Niesiołowski doprowadził do usunięcia Kropiwnickiego z klubu AWS za głosowanie przeciw Leszkowi Balcerowiczowi kandydującemu w grudniu 2000 roku na prezesa Narodowego Banku Polskiego.

"Nie miałem pretensji o sam fakt, złamałem uchwaloną przez władze klubu dyscyplinę i liczyłem się z konsekwencjami - pisze Kropiwnicki. - Ale o styl, o przeprowadzenie głosowania pod moją nieobecność, o brutalność całej akcji i złośliwą satysfakcję z jej wyniku.

"

NIESIOŁOWSKI PRZECIW REFERENDUM W SPRAWIE ODWOŁANIA KROPIWNICKIEGO

Gdy w 2006 roku Kropiwnicki jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości wygrał drugą kadencję w wyborach na prezydenta Łodzi, Niesiołowski był już senatorem Platformy Obywatelskiej. Ale w 2010 roku, gdy Platforma Obywatelska poparła referendum w sprawie odwołania Jerzego Kropiwnickiego przed upływem kadencji ze stanowiska prezydenta Łodzi, zresztą jak się potem okazało skutecznego, Niesiołowski odmówił poparcia tej akcji.

Gdy w 2014 roku Niesiołowski wzywał katolików do bojkotu Jasnej Góry za odprawienie tam mszy dla Pielgrzymki Środowisk Narodowych, Kropiwnicki oświadczył w Dzienniku Łódzkim, że tego roku wybierze się do częstochowskiego klasztoru z pielgrzymką co najmniej dwukrotnie.

Teraz zaś zrywa "ostatecznie" znajomość z Niesiołowskim.

"Powodem jest wyjątkowo podła wypowiedź w sprawie Świętego Jana Pawła II opublikowana na łamach Gazety Wyborczej. Będę oczywiście modlił się o nawrócenie się mego byłego przyjaciela o prawdziwie bohaterskiej przeszłości"

- oświadczył Jerzy Kropiwnicki.

Stefan Niesiołowski w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim - jak się wyraził - "prosi o zwolnienie z obowiązku komentowania jakichkolwiek wypowiedzi Kropiwnickiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki