O zainteresowaniu Kaczmarkiem pisaliśmy już na początku zimowego okresu transferowego. Tomasz Wieszczycki i Tomasz Kłos, którzy w ŁKS zajmują się transferami, poświęcili wiele czasu, by namówić Kaczmarka do przeprowadzki do Łodzi. Piłkarz początkowo chciał jeszcze walczyć o miejsce w pierwszym składzie Lechii Gdańsk, ale trener Tomasz Kafarski ogłosił, że rezygnuje z jego usług i nie będzie wiosną brany pod uwagę do gry w Lechii. Wtedy rozmowy Kaczmarka z ŁKS nabrały przyspieszenia.
31-letni Kaczmarek to uniwersalny piłkarz, który może występować na boku obrony i pomocy. Z pewnością przyda się w ŁKS, bo to zawodnik, który potrafi grać w piłkę. Ostatnie pięć sezonów spędził w ekstraklasie - najpierw w Koronie Kielce, a później w Lechii Gdańsk. W regionie łódzkim też jest znany, bo urodził się w Sieradzu, jest wychowankiem Piasta Błaszki, a grał m.in. w Ceramice Opoczno.
Porozumienie z Kaczmarkiem oznacza, że do ŁKS raczej nie trafi Gruzin Koba Szalamberidze z Odry Wodzisław. Jak informowaliśmy, piłkarz był jednym z kandydatów do gry w łódzkim klubie, ale listę życzeń otwierał Kaczmarek.
W sobotę ełkaesiacy pojadą do Konstantynowa Łódzkiego, gdzie na sztucznym boisku zagrają dwa mecze sparingowe. Najpierw o godzinie 12 zmierzą się ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, a dwie godziny później rozpoczną spotkanie ze Zniczem Pruszków. W tych meczach trener Andrzej Pyrdoł chce dać szansę na grę wszystkim piłkarzom z kadry pierwszej drużyny. A później będzie pracował nad podstawową jedenastką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?