Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest śledztwo w sprawie składowanych w Łodzi "wyborczych pakietów Sasina". Poseł Dariusz Joński przesłuchany przez prokuratora

Marcin Darda
Marcin Darda
Dariusz Joński, łódzki poseł Koalicji Obywatelskiej, został przesłuchany w prokuraturze w sprawie pakietów wyborczych wydrukowanych do nieodbytych 10 maja wyborów prezydenta RP. Prokuratura zajęła się jego doniesieniem po... czterech miesiącach, ale postępowanie przygotowawcze zostało wszczęte.Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo.
Dariusz Joński, łódzki poseł Koalicji Obywatelskiej, został przesłuchany w prokuraturze w sprawie pakietów wyborczych wydrukowanych do nieodbytych 10 maja wyborów prezydenta RP. Prokuratura zajęła się jego doniesieniem po... czterech miesiącach, ale postępowanie przygotowawcze zostało wszczęte.Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo. Adam Jankowski
Dariusz Joński, łódzki poseł Koalicji Obywatelskiej, został przesłuchany w prokuraturze w sprawie pakietów wyborczych wydrukowanych do nieodbytych 10 maja wyborów prezydenta RP. Prokuratura zajęła się jego doniesieniem po... czterech miesiącach, ale postępowanie przygotowawcze zostało wszczęte.

70 MLN ZŁ NA PAKIETY W WYBORACH "KOPERTOWYCH"

Joński zeznania złożył w środę (16 grudnia) w przed prokuratorem rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Śledztwo po jego doniesieniu o możliwości niszczenia pakietów wyborczych składowanych w magazynach Poczty Polskiej w Łodzi, wszczęła Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty, ale jako, że poseł w swym doniesieniu podał sejmowy adres do korespondencji, został wezwany na przesłuchanie w Warszawie.

Przypomnijmy: produkcja pakietów wyborczych do głosowania w wyborach korespondencyjnych prezydenta RP, które miały odbyć się 10 maja, kosztował 70 mln zł. Większość zapłaciła Poczta Polska, a druk Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych wyceniła na 5 mln zł. Tyle tylko, że wybory się nie odbyły. Druk na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego zlecił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin (obaj PiS) na podstawie ustawy antycovidowej, mimo, iż wówczas nie obowiązywała, a w końcu po maksymalnym przetrzymaniu ją przez marszałka Senatu, izba wyższa ją odrzuciła. Natomiast Koalicja Obywatelska jeszcze w maju złożyła doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, czyli wydaniu 70 mln zł bez podstawy prawnej. Bez efektu.

PAKIETY SĄ W MAGAZYNACH W ŁODZI

W czerwcu Joński w towarzystwie posłów Katarzyny Lubnauer i Jana Grabca pojawili się pod magazynem ekspedycyjno-rozdzielczym Poczty Polskiej przy ul. Świętej Teresy od Dzięciątka Jezus w Łodzi, bo tam miały się znajdować pakiety wyborcze. Posłom potwierdzono, że faktycznie pakiety się tam znajdują, natomiast nie zostali wpuszczeni do środka. Po raz kolejny Joński, tym razem w towarzystwie posła Jarosława Urbaniaka, próbował wejść do magazynu pod koniec lipca, bo - jak wówczas twierdził - otrzymał informację, że pakiety "są wywożone i niszczone", a powinny być zabezpieczone przez policję jako dowód w sprawie. 30 lipca Joński w tej sprawie złożył zawiadomienie do prokuratury.

WNIOSEK O PRZESŁUCHANIE JACKA SASINA

Przez cztery miesiące w sprawie nic się nie działo, aż w końcu 7 grudnia Dariusz Joński otrzymał wezwanie do warszawskiej prokuratury "celem przyjęcia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i przesłuchania na okoliczności podane w zawiadomieniu".

- Byłem zdziwiony, że prokuratura po kilku miesiącach przypomniała sobie o moim zawiadomieniu, ale oczywiście złożyłem zeznania - mówi nam Dariusz Joński. - Przesłuchanie trwało dwie godziny, złożyłem wnioski o przesłuchanie ministra Sasina, a także prezesa Poczty Polskiej i dyrektora okręgu łódzkiego i zabezpieczenie pakietów. Zapewniono mnie, że śledztwo zostało wszczęte, bo inaczej nie był bym wzywany. Mam nadzieję, że nie chodzi tylko o to, by sprawę szybko umorzyć albo, że jest to tylko odprysk politycznej wojny na górze.

TO TYLKO WOJNA NA GÓRZE?

Prokuraturę nadzoruje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski, który konsekwentnie domagał się weta unijnego budżetu przez premiera Morawieckiego. Premier jednak na szczycie Rady Europejskiej zaakceptował propozycję kompromisu, weta zatem nie będzie. W Sejmie już pojawiły się interpretacje, że upokorzony minister Ziobro będzie polecał wszczynanie prokuratorom w okręgach większej ilości takich "zamrożonych" doniesień na polityków PiS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki