Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze trzy tysiące wolnych miejsc w łódzkich przedszkolach. Jak to możliwe?

Maciej Kałach
Polska Press Grupa/archiwum
Łódzki magistrat przypomina rodzicom, żeby zapisywali pociechy do miejskich przedszkoli. Główny etap rekrutacji trwa do końca marca.

Obecna część naboru zaczęła się z początkiem marca. Do wtorku podań od kandydatów było o 3,5 tys. mniej od dostępnych miejsc.

Na rok szkolny 2015/2016 urzędnicy przewidzieli ok. 15,5 tys. miejsc (dla dzieci w wieku 3-6 lat) w miejskich przedszkolach oraz kolejne pół tysiąca w oddziałach przedszkolnych przy podstawówkach.

W lutym swoje miejsca "zaklepały" dotychczasowe przedszkolaki, którym przysługiwało pierwszeństwo.

W ten sposób w marcowej rekrutacji zostało 6,5 tys. miejsc dla kandydatów wybierających przedszkole po raz pierwszy. We wtorek Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za edukację ogłosił, że miejsca te wypełniły się, jak dotąd, prawie w połowie.

- Być może rodzice zwlekają z zapisami na ostatnie dni marca - zastanawiał się Trela, przypominając jednak, by o naborze nie zapominać, choć w razie potrzeby będzie rekrutacja uzupełniająca w czerwcu.

We wtorek pozostawały wolne dokładnie 3092 miejsca w przedszkolu oraz 370 w przedszkolnych oddziałach przy podstawówkach.

Jeśli w danym przedszkolu jest więcej kandydatów niż miejsc o tym komu przypadnie miejsce decyduje system elektronicznej rekrutacji oparty o kryteria rządowe i samorządowe.

Sytuacja, w której władze Łodzi ponaglają rodziców do przedszkolnych zapisów, jeszcze kilka lat temu wydawałaby się dziwna, ale dzieci w wieku przedszkolnym jest aż o 3,5 tys. mniej niż przed rokiem.

Do tego wskaźnika przyczyniło się także obowiązkowe posłanie wszystkich 6-latków do pierwszej klasy podstawówki. Trela zapowiedział, że 6-latki z decyzją o odroczeniu obowiązku szkolnego także znajdą miejsce w miejskim przedszkolu, będzie także nabór dla 2,5 latków.

Jak pisaliśmy na początku marca, dane o ubywaniu dzieci w wieku przedszkolnym (25 tys. w Łodzi w 2013 r., teraz tylko 18 tys.) najbardziej niepokoją właścicieli prywatnych placówek, które już odczuwają mniejsze zainteresowanie miejską ofertą.

Natomiast Tomasz Trela podejrzewa, że nie wszyscy rodzice wiedzą, że w miejskich przedszkolach zrobiło się luźniej.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki