5/10
fot. Grzegorz Gałasiński
Wibratory typu „królik”
Mają specjalne „uszka”, które stymulują kobietę z zewnątrz. Joanna Keszka przygodę z wibratorem radzi zacząć właśnie od tej strony.
6/10
fot. Grzegorz Gałasiński
Kulki do treningu mięśni Kegla
Pomagają ćwiczyć mięśnie dna miednicy. Jak podkreśla Joanna Keszka mocne mięśnie nie tylko zwiększą przyjemność z doznań, ale też zapobiegną nietrzymaniu moczu podczas wysiłku i kichania. Kulki dobiera się tak jak hantle do ćwiczeń – w zależności od siły mięśni. Na początek lepiej zacząć z kulkami lekkimi.
7/10
fot. Grzegorz Gałasiński
Wibrator zewnętrzny tzw. „bałwanek”
Jest mięciutki, w dotyku przypomina piankowego cukierka. Kobieta stosuje go z zewnątrz, na łechtaczkę.
8/10
fot. Grzegorz Gałasiński
Żel do rozmasowywania kobiecych narządów
Wzbogacony o substancje pobudzające krążenie, co zwiększa kobiece doznania erotyczne.
