Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutrzenka nie zagra z ŁKS. W Warcie boją się łódzkich kibiców

Dariusz Piekarczyk
Krzysztof Szymczak
Nie dojdzie do, zaplanowanego na najbliższą środę, zaległego meczu IV ligi łódzkiej, pomiędzy Jutrzenką Warta a ŁKS Łódź. Działacze Jutrzenki oddają spotkanie walkowerem.

- Czekałem na mecz w Przedborzu - mówi Jan Serafiński, burmistrz Warty. - To co tam się stało, zadecydowało, że rezygnujemy z meczu z ŁKS w Warcie. Oddajemy to spotkanie walkowerem. Jestem fanem naszego klubu. Rozumiem jego potrzeby, ale muszę dbać o interesy mieszkańców Warty. Obawiamy się przyjazdu pseudokibiców ŁKS i stąd taka decyzja.

A co na to Zbigniew Zakrzewski, prezes Jutrzenki? - To nie moja decyzja. Burmistrz zadecydował, wiedząc o tym co stało się w Przedborzu, żeby meczu w Warcie nie było.

CZYTAJ TEŻ: IV liga: Kibice ŁKS przerwali mecz w Przedborzu

Na środowe spotkanie, na które zresztą kibice ŁKS nie dostali biletów, działacze "Juve" sprzedali wszystkie wejściówki.

- W przedsprzedaży błyskawicznie rozeszło się 568 wejściówek na krytą trybunę - mówi Hubert Kamola, działacz Jutrzenki. - ŁKS nie dostał nawet jednego biletu. Wcześniej klub wziął od nas 500 biletów, ale nam je odesłał, więc nie było mowy, żeby po raz kolejny sprzedawać im wejściówki.

- To zła decyzja, którą jestem zaskoczony - mówi Tomasz Salski, wiceprezes ŁKS. - Nie rozumiem tej decyzji, bo mecz miał być przecież rozgrywany bez kibiców ŁKS. Mimo faktu, że w Przedborzu przerwano mecz, działacze Pilicy stwierdzili, że gdyby musieli jeszcze raz podjąć decyzję o graniu z ŁKS u siebie, to nie wahaliby się. Takie decyzje, jak ta Jutrzenki są najgorszymi z możliwych. Wprawdzie jesteśmy bogatsi o trzy punkty, lecz jestem pewien, że wywalczylibyśmy je na boisku. Coś takiego nie buduje formy zespołu, wręcz osłabia nas piłkarsko. Czy cierpi na tym wizerunek klubu? Nie jest tak, że klub jest w stanie wpłynąć na grupę kibiców. W każdej grupie, czy to w ŁKS, Legii, Lechu, Wiśle, znajdą się nieodpowiedzialne jednostki. Próbujemy dojść do porozumienia ze Stowarzyszeniem Kibiców ŁKS. Mamy zapewnienie władz stowarzyszenia, że do porozumienia dojdzie. Kiedy? Na razie, to oni muszą uporządkować swoje wewnętrzne problemy.

Co na to władze Łódzkiego Związku Piłki Nożnej?

- Na razie musimy odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zobaczyć co będzie dalej. Decyzja Jutrzenki jest zaskoczeniem - mówi Adam Kaźmierczak z ŁZPN. - W czwartek mamy posiedzenie Wydziału Dyscypliny. Zastanowimy się nad sankcjami dla ŁKS za mecz w Przedborzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jutrzenka nie zagra z ŁKS. W Warcie boją się łódzkich kibiców - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki