Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczyński: Ryszard C. przez rok był w PO (FILM)

Redakcja
Prezes PiS podczas spotkania z dziennikarzami w łódzkim biurze swojej partii wielokrotnie podkreślał, że zarówno za atak w Łodzi i za tragedię w Smoleńsku, polityczną odpowiedzialność biorą działacze Platformy Obywatelskiej.

- Zabójca Marka Rosiaka był przez rok członkiem Platformy Obywatelskiej i jego nienawiść była skierowana w stronę PiS - powiedział Jarosław Kaczyński. Dodał też, że kampanię nienawiści politycy PO wykorzystywali w cynicznej grze, by odnieść polityczne korzyści.

Szef PiS nie chciał zdradzić, skąd ma informację, że Ryszard C. był członkiem Platformy. - To jest oczywiście ważny element tego wydarzenia, ale z całą pewnością nie najważniejszy. Gdyby nawet C. nie był członkiem PO, to i tak wiadomo, kto doprowadził do tego stanu wrzącej nienawiści - mówił Kaczyński. Powiedział też, że nadal dostaje pogróżki z zapowiedziami zabójstwa.

W przesłanym w czwartek wieczorem oświadczeniu szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek potwierdziła, że Ryszard C. był członkiem Platformy od kwietnia 2004 roku. "W styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności. Procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 roku" - napisała Rozpondek.

We wcześniejszych rozmowach przedstawiciele częstochowskiej PO zaprzeczali, by zabójca pracownika łódzkiego biura PiS był członkiem tego ugrupowania w Częstochowie. Ryszard C. mieszkał w tym mieście - wyprowadził się kilka miesięcy przez zabójstwem.

Ryszard C. ''był w pewnym momencie przedstawiany jako osoba, która nienawidzi wszystkich, dziś wiemy, że to był kolejny zabieg propagandowy'' - mówił lider PiS. Według niego ta nienawiść nie była wynikiem przypadku, ale ''wielkiej kampanii nienawiści, która jest prowadzona przez PO i osobiście przez Donalda Tuska od lat''.

- Dlatego premier Donald Tusk powinien zniknąć ze sceny politycznej. Drugi powód jest taki że jego rząd jest całkowicie niezdolny do rządzenia. Nie było drugiego takiego rządu po 1989 roku w Polsce - stwierdził Kaczyński.

Pytany przez dziennikarzy o raport MAK powiedział, że jest on kłamstwem w stylu ZSRR. - W dodatku podanym w sposób chamski i złośliwy - to jest typowe dla KGB - stwierdził prezes PiS. - Bezpośrednią odpowiedzialność za wydarzenia w Smoleńsku ponoszą Rosjanie.

Prezes PiS zapewnił też, że co 3 miesiące będzie pojawiał się w Łodzi, by uczcić pamięć Marka Rosiaka.

- Powinna o nim pamiętać też Polska, bo po raz pierwszy został ktoś zamordowany z powodu politycznej nienawiści - stwierdził Kaczyński.

Wcześniej prezes Prawa i Sprawiedliwości uczcił pamięć zamordowanego w ubiegłym roku w łódzkim biurze PiS Marka Rosiaka. Lider PiS złożył na jego grobie wieniec z napisem: "Markowi Rosiakowi koleżanki i koledzy". Zapalił też znicz i pomodlił się.

W środę minął trzeci miesiąc od śmierci Rosiaka, który pochowany jest na zabytkowym Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej.


ml, PAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki