10 września 1939 niemieckie wojsko jest fetowane w Łodzi przez Niemców mieszkających w mieście (na zdjęciu). Tego dnia Niemcy palą wsie pod Skierniewicami i zabijają blisko 150 bezbronnych rolników, w Rawie podczas niemieckiej egzekucji ginie 40 mieszkańców miasta. Armia "Poznań" gen. Tadeusza Kutrzeby od północy atakuje najeźdźców i odbija wiele miejscowości w woj. łódzkim, a koło Opoczna w zasadzce ginie niemiecki generał SS.
10 września 1939 - drugi dzień bitwy nad Bzurą
Polska piechota wypchnęła wroga z Góry Św. Małgorzaty i uderzyła na Piątek. Wielkopolska Brygada Kawalerii i Grupa Operacyjna Kawalerii gen. Grzmota-Skotnickiego natarły na pozycje niemieckie przerywając ich linie komunikacyjne. W ciągu 3 dni niemiecka 30 Dywizja Piechoty została pobita, ponosząc ciężkie straty i zepchnięta na południe. Wzięto do niewoli sporo jeńców i sprzęt. OdbitoŁęczycę, Piątek, Uniejów, Walewice, docierając do linii Ozorków – Stryków. Niemieckie dowództwo było totalnie zaskoczone uderzeniem naszej armii.
Bestialstwo żołnierzy Wermachtu
10 września 1939 żołnierze Wermachtu palą i pacyfikują wsie Teresin, Mszadla i Mikuły koło Skierniewic. Niemcy spalili 30 zabudowań i rozstrzelali ok. 150 mieszkańców podskierniewickich wiosek.
Niemieckie egzekucje także w Rawie Mazowieckiej
10 września 1939 Niemcy w Rawie Mazowieckiej dokonali swojej pierwszej w tym mieście egzekucji. Pod ścianą kolegium zajętego przez Wehrmacht najeźdźcy rozstrzelali 40 mieszkańców Rawy. Przy świątyni niemiecki okupant urządził obóz jeniecki, a później w sąsiedztwie kościoła getto - dzielnicę żydowską. Na zdjęciu wrzesień 1939, apteka Adolfa Zalewskiego na Rynku w Rawie.