25 października 1945 w Jeżowie (pow. brzeziński) doszło do starć polsko-rosyjskich. Polscy chłopi, milicjanci i żołnierze starli się z żołnierzami sowieckimi na miejscowym targu. Pijani Rosjanie wpadli w szał, bo Polacy podwyższyli ceny kiszonych ogórków.
25 października 1905 rozpoczął się dwudniowy strajk łódzkich kolejarzy, pracowników poczty i telegrafów. W Do strajku włączyli się urzędnicy, pracownicy handlu, inteligencja i studenci. Rozrzucano ulotki. Łodzianie przyłączyli się w ten sposób strajku generalnego w Warszawie, który rozpoczął się 21 października i był związany z protestami w rosyjskim imperium.
Krwawe zajścia na targu w Jeżowie koło Brzezin
25 października 1945 w Jeżowie (pow. brzeziński) doszło do starć polsko-rosyjskich. Polscy chłopi, milicjanci i żołnierze starli się z żołnierzami sowieckimi na miejscowym targu, gdy pijani czerwonoarmiści zaczęli plądrować i rabować stragany okolicznych rolników. Dziewięciu Rosjan wpadło w szał, bo Polacy podwyższyli ceny ceny kiszonych ogórków (chętnie konsumowanych przez sowietów do wódki). Jeżowscy gospodarze odpowiedzieli krasnoarmiejcom używając kamieni i pistoletu, Rosjanie użyli granatów ręcznych, którymi obrzucili cywilów.
25 października 1945 w Jeżowie pijani sowieci wpadli w szał z powodu drogich ogórków
W odpowiedzi na atak Rosjan do Jeżowa ściągnięto posiłki milicji i pracowników Urzędu Bezpieczeństwa z Brzezin. Było to konieczne, bo miejscowi milicjanci zostali poprzedniej nocy rozbrojeni przez nieznany oddział zbrojnego podziemia. Sowieci zajęli bez trudu i zdemolowali lokalny posterunek milicji. Dalej demolowali stragany i terroryzowali miejscową ludność, która mimo wszystko broniła się z dwoma polskimi żołnierzami.