7 marca 1942 r. Niemcy rozstrzelali akowców w Bełchatowie
Niemcy zabili akowców w drodze do aresztu. Dziś jest tam boisko I LO im. Broniewskiego (o tragicznych wydarzeniach mówi płyta upamiętniająca żołnierzy). Stefania Bykowska, siostra Tadeusza Kowalczyka, wspominała po latach, że o zabiciu akowców opowiadali jej Żydzi, którzy wózkami przewozili ciała na cmentarz. Mówili, że Tadeusz żył najdłużej i wzywał pomocy. Jan Szelągowski i zamordowani trzy tygodnie później jego ludzie pochowani zostali pod parkanem na cmentarzu, bez trumien. Ciała ekshumowano w 1946 r. i pochowano w miejscu, w którym spoczywają do dziś.
Oddział patriotycznego podziemia rozbraja Rosjan
7 marca 1946 pod Ochędzynem w pow. wieruszowskim partyzancki oddział Konspiracyjnego Wojska Polskiego zatrzymał kolumnę sowieckich ciężarówek. Partyzanci zarekwirowali znaczną kwotę gotówki i rozbroili Rosjan. Dowodzący konwojem sowiecki oficer jako poszkodowany zgłosił, że partyzanci zabrali mu siedem zegarków.
7 marca 1946 pod Ochędzynem partyzanci rozbrajają sowietów
Dwa dni później w Rosjanie z podległymi sobie oddziałami MO i UB zastrzelili w gajówce w Starym Ochędzynie (pow. wieruszowski) ukrywającego się tam dowódcę tej akcji Zygmunta Tomaszewicza ps. „Nietoperz”.
Przegubowe jelcze wyjechały na łódzkie ulice
7 marca 1968 r. wprowadzono do eksploatacji w łódzkim MPK pierwsze przegubowe jelcze 021. Do 1972 r. Łódź otrzymała łącznie 33 pojazdy, wycofywano je od 1973 r., ostatni na trasę wyjechał 31 października 1979 r.