O drzewa przy Piotrkowskiej prosili łodzianie we wniosku do budżetu obywatelskiego. Ich propozycja została zaakceptowana. Drzewa miały rosnąć w donicach na odcinku Piotrkowskiej od pl. Wolności do Narutowicza. Wnioskodawcy i realizatorzy projektu postanowili, że lepiej będzie ustawić drzewa bliżej siebie, ale na krótszym odcinku. Donice ustawiono od pl. Wolności do Więckowskiego. Wnioskodawcy liczą na to, że w obecnym budżecie obywatelskim znajdzie się wniosek o ustawienie donic z drzewami na kolejnych odcinkach Piotrkowskiej.
- Posadzono wyjątkowe drzewa - powiedział Grzegorz Justyński, dyrektor biura ds. partycypacji społecznej UMŁ. - Nie rosną one w górę, tylko na boki, tworząc kulę. Mają duże liście dające dużo cienia. Te drzewa nie owocują. Specjalne donice trzeba było sprowadzić z Włoch. Drzewa będą zabierane z Piotrkowskiej na zimę. Trzeba to będzie zrobić do końca października. Na wiosnę katalpie będą wracały na Piotrkowską.
Katalpa, zwana również surmią, uchodzi za drzewo niemal idealne. Ma szeroką koronę, kwiaty są podobne do storczyków i mają piękny zapach. Pąki kwiatów pojawiają się późno, bo dopiero pod koniec maja. Z drzewa zwisają długie, ozdobne strąki. Katalpie są wytrzymałe na suszę. Wytrzymują nawet największe upały. Nie potrzebują specjalnego nawożenia. Dobrze znoszą zanieczyszczone, miejskie powietrze. Ich wady to mała odporność na mróz, a także wrażliwość na choroby grzybowe, które mogą doprowadzić do uschnięcia drzew.
Na razie katalpie nie przypominają okazałych drzew. To sadzonki, które powinny się szybko rozrastać. Pielęgnacja 16 drzew, koszt zakupu włoskich donic, sadzonek i specjalnego gruntu to 155 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
