9/98
Pani Ania skończyła szkoły handlowe, wiele lat pracowała w...
fot. Polsat

Pani Ania skończyła szkoły handlowe, wiele lat pracowała w handlu. W 1977 roku zatrudniła się w „Feniksie”, bo tam lepiej płacili. W końcu w 1984 roku otworzyła krawiectwo.

Brakowało ubrań, to się uszyło sprzedawało się na rynkach w Polsce, albo wiozło się na Węgry – wspomina. - Od 1990 roku prowadziłam sklep i bar. Potem skupiłam się na barze „Modrzewiak”. Pootwierali różne supermarkety i interes w sklepie nie szedł już dobrze.

CZYTAJ DALEJ >>>>



...

10/98
Pani Ania prowadziła bar „Modrzewiak” i na brak klientów nie...
fot. Polsat

Pani Ania prowadziła bar „Modrzewiak” i na brak klientów nie narzekała. Byli to głównie rowerzyści. Ale nagle jej świat zaczął się walić. W ostatnich latach prowadziła bar ze swoim partnerem Jankiem.

Janek w 2018 roku zachorował – opowiada. - Od sierpnia czuł się źle. Poprzeziębiał grypy. Padło na serce, układ krążenia. W styczniu 2019 roku było z nim już tak źle, że zawiozłam go do szpitala. Umarł 26 stycznia.

Pół roku później nowotwór stwierdzono u 37 -letniej córki pani Ani. Urszulę bolał od dłuższego czasu żołądek. Zrobiła gastroskopię.

CZYTAJ DALEJ >>>>


...

11/98
Okazało się, że to zaawansowany nowotwór żołądka – dodaje...
fot. Polsat

Okazało się, że to zaawansowany nowotwór żołądka – dodaje pani Ania. - Szybko wszystko poszło. Okazało się, że są przerzuty do kości, szpiku kostnego. Nikomu nie życzę, by przeżył śmierć własnego dziecka![/cyt]

Urszula umarła 8 marca 2020 roku. Pani Ania została z wnuczką Gabrysią, która uczy się teraz w czwartej klasie szkoły podstawowej. Muszę żyć dla niej! - zapewnia. - Z Gabrysią nie ma problemów. Bardzo dobrze się uczy.

CZYTAJ DALEJ >>>>




...

12/98
Dom w którym jeszcze niedawno mieszkała 64-letnia pani Ania...
fot. Polsat

Dom w którym jeszcze niedawno mieszkała 64-letnia pani Ania i Gabrysia znajdował się w fatalnym stanie. Używały tylko jeden pokój, w drugim dwie ściany pokryte były potwornym grzybem. Spowodowany był brakiem rynien. Woda wsiąkała w ściany jak w gąbkę. Babcia i wnuczka zmuszone były spać w jednym łóżku. Ogrzewanie domu zapewniał stary piec - „śmieciuch”, ulokowany w głębokiej piwnicy. Pani Ania nosiła węgiel i wdychała pył, co rujnowało jej zdrowie. Ma astmę. Sytuacja rodziny była beznadziejna.

Wszystkie pieniądze ładowałam w bar, który mi zabrano – żali się pani Ania. - Zaniedbałam przez to dom...


CZYTAJ DALEJ >>>>




...

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Bilety na mecz ŁKS za złotówkę pomogą zapełnić stadion kibicami?!

Bilety na mecz ŁKS za złotówkę pomogą zapełnić stadion kibicami?!

DOZ Maraton Łódź. Przeżyjmy to jeszcze raz. FILM

DOZ Maraton Łódź. Przeżyjmy to jeszcze raz. FILM

Nowotwory głowy i szyi. Możesz wiele zrobić, żeby nie zachorować!

Nowotwory głowy i szyi. Możesz wiele zrobić, żeby nie zachorować!

Zobacz również

Tych piłkarzy nie zobaczysz w Legii. Odchodzą z klubu

Tych piłkarzy nie zobaczysz w Legii. Odchodzą z klubu

Kibice hokejowej reprezentacji Polski i nie tylko na MŚ w Czechach. [GALERIA]

Kibice hokejowej reprezentacji Polski i nie tylko na MŚ w Czechach. [GALERIA]