Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Szmigielska: Bieganie trzeba rozpocząć od marszu [WYWIAD]

rozm. Marcin Darda
Dr Katarzyna Szmigielska
Dr Katarzyna Szmigielska Krzysztof Szymczak
Z dr Katarzyną Szmigielską z Zakładu Medycyny Sportowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi rozmawia Marcin Darda.

Moda na bieganie wciąż rośnie, ale jak się do tego biegania przygotować, by nie zrobić sobie krzywdy?
Jeżeli chodzi o osobę, która dotąd w ogóle nie trenowała, to musi zacząć od marszu i truchtów. Nie wolno nigdy ćwiczyć na czczo, trzeba się posilić najlepiej na dwie godziny przed wysiłkiem. Wysiłki należy wykonywać tak, by człowiek się nimi za bardzo nie męczył, a mógł je wykonywać bez przerwy przez 15-20 minut. Od tego zaczynamy, by móc je wydłużyć do 30 minut jednorazowo. Trenować trzeba systematycznie: jeśli nie każdego dnia, to co drugi albo trzeci dzień, ale systematycznie, w każdym razie nie raz w tygodniu, bo to nie prowadzi do adaptacji wysiłku i przygotowania do poważniejszych treningów.

A jeśli ktoś te rady pominie i zacznie ostre bieganie?
Wtedy może dojść do powikłań. Po pierwsze do przeciążeń, czyli dolegliwości bólowych mięśni i stawów. Druga rzecz, która może się pojawić, to sytuacje związane z przeciążeniem układu krążenia, czyli wzrost ciśnienia tętniczego, zasłabnięcia czy zawroty głowy.

Ale kłopoty mogą mieć także doświadczeni biegacze. Najbardziej drastyczny przykład to śmierć podczas maratonu.
O tym często decyduje indywidualna sytuacja zdrowotna. Jeśli ktoś chce systematycznie trenować, to pod kątem tego treningu powinien być przebadany przez lekarza. Chodzi o skonfrontowanie obciążeń, które chcemy stosować z wiekiem i stanem zdrowia. Im człowiek starszy, tym ryzyko jest większe. Badania, które należy zlecić, to podstawowe analizy krwi i moczu dwa razy w roku. Lekarz powinien sprawdzić, czy nie wynika z nich jakaś choroba przewlekła, a przy nich nie powinno się ćwiczyć, tylko diagnozować przyczynę i problem. Poza tym trzeba wykonać badanie EKG, by ocenić czy nie ma nieprawidłowości w pracy serca, które potem mogą powodować ostre powikłania. Jeśli tego wysiłku fizycznego jest sporo, to powinno się być w kontakcie z lekarzem medycyny sportowej. Jeśli mniej, wystarczy opieka lekarza pierwszego kontaktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki