Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa budowlana na Sienkiewicza w Łodzi. Pomyłkowe wezwania świadka na procesie

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Grzegorz Gałasiński
Do pomyłkowego wezwania świadka doszło na procesie w sprawie pamiętnej katastrofy budowlanej u zbiegu ul. Tuwima i Sienkiewicza

To dość nietypowa i zaskakująca sytuacja. Doszło do niej w Sądzie Rejonowym Łódź - Śródmieście. Toczy się w nim proces dwóch właścicieli firm budowlanych i dyrektora z firmy, do której należał biurowiec.

W środę na rozprawę wezwano troje świadków związanych z rodziną właścicieli biurowca. Dwoje nie stawiło się bez usprawiedliwienia, więc sędzia Anna Starczewska ukarała ich karą w wysokości 2 tys. zł. Przybyła za to Teresa K., którą... nikt - ani obrońcy ani prokurator - nie chciał przesłuchać, bowiem nie było takiej potrzeby. Żadna ze stron nie wnioskowała o jej przesłuchanie. Teresa K. przybyła do sądu na próżno. Okazało się, że w sprawie tej - występujący jako świadek - był poszukiwany Michał K. Policjanci nie mogli go znaleźć, więc przyjechali na rozmowę do jego matki - Teresy K. Wyjaśniło się, że Michał K. przebywał zagranicą. Jednak ślad tej wizyty pozostał w protokołach. Stąd omyłkowe wezwanie Teresy K., za co sędzia Starczewska ją przeprosiła.

W sprawie tej chodzi o zdarzenie z 23 listopada 2015 roku, kiedy to przy ul. Sienkiewicza 47 zawalił się mający cztery kondygnacje budynek z około 1880 roku, który pełnił funkcję biurowo-usługową. Na szczęście nikt nie zginął.

CZYTAJ TEŻ:


Katastrofa budowlana na Sienkiewicza. Rozpoczął się proces ws. zawalenia się budynku biurowego

**


Katastrofa budowlana na Sienkiewicza. Pękające ściany zapowiadały katastrofę

**


Katastrofa budowlana na Sienkiewicza. Ochroniarz: - Budynek runął na zaparkowany samochód

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki