Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy piłkarz Widzewa jest na sprzedaż, ale nikt w klubie nie chce osłabiać drużyny

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłka nożna. Gośćmi Robotniczego Talk-Show byli prezes Widzewa Mateusz Dróżdż i wiceprezes klubu Michał Rydz.

Poruszano wiele tematów, także ten dotyczący zmian kadrowych. Czy któryś z piłkarzy może opuścić al. Piłsudskiego w najbliższym okienku transferowym? - Każdy nasz zawodnik jest na sprzedaż, ale nie chcemy tej drużyny osłabiać. Jesteśmy w takim miejscu, że pieniądze ze sprzedaży będą realnym wzmocnieniem budżetu. Będziemy się temu spokojnie przyglądać, nic na siłę. Musimy pamiętać, że jesteśmy beniaminkiem, więc poważne oferty będziemy brać pod uwagę - zapewnił wiceprezes Michał Rydz, cytowany przez widzew.com.
- Są wstępne zapytania o Jordiego, ale wiemy, że jego utrata może spowodować obniżenie naszego miejsca w tabeli. Musimy mieć plan B, być na to gotowi, natomiast jeśli przyjdzie oferta za zawodnika, to musi być finansowo zadowalająca, żebyśmy nie bali się podjąć ryzyka. Chcę uspokoić kibiców. Trener też się nigdzie nie wybiera. Chcemy stabilności w klubie. Są zapytania za Henia czy Jordiego, co nas cieszy. Będziemy to jednak robić z głową - doprecyzował prezes Mateusz Dróżdż.
Sternik Widzewa ujawnił też, że klub rozważa uruchomienie drugiego sklepu z pamiątkami i odzieżą dla kibiców. Ten, który jest na stadionie, ma zyskać na profesjonalizmie.
Kibice poruszali też temat maskotki. – Jesteśmy na etapie, kiedy maskotka jest tworzona, po prostu trzeba ją uszyć – opowiadał Jakub Dyktyński. – Ta maskotka jeszcze przy okazji świątecznej aktywności powinna już pojawić się w naszej widzewskiej społeczności. Miniaturki pojawią się także w widzewskim sklepie z pamiątkami.
Jak widać po sezonie dzieje się w Widzewie wiele... ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki