18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy pretekst jest dobry

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk fot. Grzegorz Gałasiński/archiwum
Listopadowy szczyt klimatyczny ONZ w Warszawie otworzy filmik o Kiribati na Oceanie Spokojnym - donosi "Wprost". Resort środowiska posłał tam ekipę filmową. Kiedyś w polonijnej gazecie czytałem, że podróż na wyspy Kiribati jest kosztowna, bo to ponad 20 tysięcy kilometrów skomplikowanej wędrówki. Film kosztuje 233 tysiące złotych netto. Nawet niedrogo.

Dlaczego padło na Kiribati? Oficjalnie dlatego, że na jednej z wysp jest wieś Poland, której potrzebna jest łódź i zbiorniki na wodę. Co prawda, obok jest wieś Paris, ale jakoś nie słychać, żeby Francja kręciła tam film, choć Paris też ma potrzeby. Gdyby naprawdę szło o zbiorniki i łódź dla Polandu, pewnie wystarczyłoby 100 tysięcy i sprawa byłaby załatwiona.

Poza tym moralny obowiązek dbania o Kiribati i wieś Poland mają Wielka Brytania i USA. To te państwa przeprowadzały tam próby z bronią jądrową. Jeden z wybuchów podobno zmiótł wieś Poland, później odbudowaną. Pewnie zniszczył też robotę Stanisława Pełczyńskiego, mechanika z amerykańskiego statku, który kiedyś pomógł mieszkańcom nawodnić plantacje palmowe, stąd wieś Poland.

No, ale nie ma się co dziwić, że zamiast realnej pomocy nakręcono egzotyczny filmik - ostatnio różne ministerstwa specjalizują się w utylizacji pieniędzy za pomocą filmów. Dla przykładu wspomnę miliony, które resort edukacji wydał na reklamy telewizyjne. Zachęcał nimi uczniów do uczenia się matematyki, jakby w szkołach nie było nauczycieli. Jak widać, w naszym tanim państwie każdy pretekst jest dobry, żeby drogo urzędować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki