Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Moskal po meczu z Cracovią: Zwycięstwo nad zespołem Michała Probierza to bezcenna rzecz

R. Piotrowski
Fot. Krzysztof Szymczak
- Strzeliliśmy bramkę w prosty sposób, ale był to sposób skuteczny. Wystarczyło, by zdobyć dziś trzy punkty - powiedział po wygranym meczu z Cracovią trener ŁKS,Kazimierz Moskal

W pojedynków trenerów tym razem opiekun ŁKS okazał się sprytniejszy od Michała Probierza. Ten drugi przyznał zresztą po spotkaniu, że popełnił błąd desygnując do gry na lewym skrzydle młodego Kamila Pestkę.
- Chcieliśmy zabezpieczyć środek trochę inaczej, niż w poprzednich spotkaniach i dać szansę kolejnemu młodzieżowcowi. Kamil miał duże problemy na boisku, więc popełniłem błąd - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej opiekun Cracovii. Michał Probierz nie zamierza się przejmować sobotnim niepowodzeniem, bo jak powiedział po meczu „po drugiej kolejce jeszcze nikt nie spadł, ani nie zdobył mistrzostwa Polski”.
- Droga do tytułu jest bardzo długa. Brakuje nam pewności siebie i nad tym musimy pracować - stwierdził trener „Pasów”.

Na brak pewności siebie swojego zespołu nie może natomiast narzekać trener Kazimierz Moskal. Nie jest to na szczęście pycha, tylko świadomość własnej wartości, którą dobre mecze z Lechią i Cracovią jeszcze wzmocniły.
- Wygrana nad pucharowiczem na jego terenie, zwycięstwo nad zespołem Michała Probierza, to bezcenne doświadczenie. Cieszy nas to, że pierwsze mecze gramy z silnymi drużynami i prezentujemy się dobrze, co na pewno da nam pewność siebie.

Czy zdaniem szkoleniowca ŁKS, jego zespół wygrał w sobotę zasłużenie, w co ponoć niektórzy eksperci odrobinę powątpiewali?
- Jeśli strzeliliśmy dwie bramki, a Cracovia tylko jedną, to znaczy, że wygraliśmy zasłużenie. Ciągle jest w nas jeszcze dużo entuzjazmu. Jeśli zespół w pierwszoligowym składzie wygrywa z Cracovią na wyjeździe, to nie ma powodu, by szukać dziury w całym - stwierdził szkoleniowiec beniaminka, który w dwóch pierwszych meczach nowego sezonu ekstrasklasy zdobył już cztery punkty.

Nie znaczy to bynajmniej, że Kazimierz Moskal nie dostrzegł błędów popełnianych przez swoich piłkarzy. - Graliśmy bardzo dobrze do momentu zdobycia pierwszego gola, a po nim zachowywaliśmy się tak, jak gdyby mecz za chwilę miał się zakończyć. Cracovia przejęła inicjatywę, my natomiast straciliśmy kontrolę nad spotkaniem - podsumował zawody trener łódzkiego klubu.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki