Kia w garażu może być dla jej właściciela powodem do dumy

Czytaj dalej
Ryszard M. Perczak

Kia w garażu może być dla jej właściciela powodem do dumy

Ryszard M. Perczak

Efektowny wygląd, bogate wyposażenie, nowoczesne napędy i najnowsze technologie - oto atuty samochodów osobowych marki Kia. W niespełna trzy dekady koreańska marka wyrosła na liczącego się w świecie gracza w branży moto.

Jeszcze na początku lat 90. ubiegłego wieku koreańskie samochody były traktowane jako tania alternatywa dla modeli europejskich oraz japońskich. Tymczasem niespełna trzy dekady później auta chociażby marki Kia należą do wiodących w swoich kategoriach. Szeroka gama modeli, ciekawa stylistyka oraz ich nowoczesność sprawiają, że choć dziś cenowo Kie wcale już nie odbiegają od oferty konkurencyjnych marek, ich sprzedaż stale rośnie. Koreańczycy szybko się uczą i - co warte podkreślenia - projektują samochody, które się nam po prostu podobają. Od miejskiej Picanto po Stingera, wóz klasy Gran Turismo. Poza tym są one konstruowane pod kątem wysokich oczekiwań kierowców europejskich, a do tego ich wyposażenie jest konkurencyjne i nowoczesne. Bardzo pozytywnie przez polskich kierowców odbierana jest również 7-letnia gwarancja na każdy nowy model kupiony w salonie sprzedaży.

Sporo się działo

Rok 2018 był dla marki z Korei bardzo ważny. Na rynek wjechała m.in. nowa Kia Ceed, samochód, który jest już wśród najchętniej kupowanych kompaktów w Europie. Nawet wymagający kierowcy z Niemiec doceniają ten model, raz po raz wybierając go zamiast produkcji rodzimych marek. Także u nas Ceed należy do najchętniej wybieranych tej klasy samochodów osobowych. Najlepszym dowodem na to, że Ceed to samochód wart uwagi, jest jej awans do finałowej siódemki modeli pretendujących do tytułu „Samochód roku 2019”. Zdecydowali o tym dziennikarze motoryzacyjni, którzy tworzą międzynarodowe jury tego konkursu.

Kia w garażu może być dla jej właściciela powodem do dumy

Więcej niż Ceed

W ubiegłym roku do gamy znanych modeli Kia dołączyła zupełnie nowa ProCeed, samochód z nowatorskim, pięciodrzwiowym nadwoziem typu shooting brake. Takie auta do tej pory można było spotkać jedynie w klasie premium.

Shooting brake to coś pośredniego między coupe a kombi. O tym, że będzie taki samochód marki Kia, wiadomo było już kilka miesięcy wcześniej, ale dopiero gdy pokazano go „na żywo”, okazało się, że jest to pod wieloma względami model wyjątkowy i to nie tylko z uwagi na wygląd.

Nowa Kia ProCeed została zaprojektowana, potem była testowana, a teraz jest produkowana w Europie. Skorzystała z nazwy wycofanego już z produkcji trzydrzwiowego hatchbacka bazującego na modelu cee’d drugiej generacji. Było to dwudrzwiowe coupe /hatchback pro_cee’d (tak właśnie pisano nazwę tego samochodu).

Za wygląd i techniczną stronę nowej ProCeed odpowiadają centrum europejskiego designu Kia oraz ośrodek badawczo--rozwojowy, które mieszczą się w Niemczech. ProCeed jest produkowana w słowackiej fabryce w Żylinie, w której nawiasem mówiąc już powstają: nowa Ceed hatchback i nowa Ceed kombi, zaprezentowane na początku 2018 roku.

ProCeed, jako najbardziej wyrafinowana wersja nadwoziowa nowej rodziny modeli Ceed jest dostępna wyłącznie w wersji GT Line czyli zrobionej na sportowo oraz jako model GT z silnikiem o mocy 204 KM.

Nadwozie typu shooting brake stanowi alternatywę dla tradycyjnych trzydrzwiowych hatchbacków i łączy świetne proporcje z kompaktowymi rozmiarami, które odpowiadają za zwinność i zwrotność auta.

Z DNA coupe, nadwozie ProCeeda jest niższe i dłuższe niż nadwozia Ceeda w wersjach hatchback i kombi. Jej oryginalny design udanie łączy się również z funkcjonalnością. Mimo bardzo mocno opadającej ku tyłowi linii nadwozia, której nie mają kompaktowe samochody rodzinne, bagażnik ProCeeda ma imponującą pojemność.

Kia w garażu może być dla jej właściciela powodem do dumy

Przy długości nadwozia wynoszącej 4,60 m ProCeed jest tylko o 5 mm dłuższa od Ceed kombi. Ma jednak przy tym dłuższy przedni zwis (88,5 cm), co jej profilowi nadaje inne, bardziej sportowe proporcje.

Pod względem wysokości kombi góruje nad shooting brake’em o 4,3 cm. Wysokość ProCeeda wynosi 1,42 m. Prześwit w tym modelu jest mniejszy o 5 mm niż w kombi i wynosi 13,5 cm. Skonstruowany na tej samej platformie K2, co inne modele rodziny Ceed, shooting brake ma identyczny z nimi rozstaw osi wynoszący 2,65 m.

W ProCeed, poza wersją GT z silnikiem 1,6 l /204 KM, są do wyboru 3 silniki benzynowe (trzy- i czterocylindrowe) 1,2 l (120 KM) oraz 1,4 l (140 KM) i czterocylindrowy turbodiesle 1,6 l (136 KM). Napęd na przednie koła jest przenoszony za pośrednictwem 6-biegowej przekładni mechanicznej lub 7-stopniowej automatycznej dwusprzęgłowej.

Jeśli nie nowy, to przynajmniej odmłodzony

Oprócz systematycznych premier nowych modeli odświeżono także te, które jeszcze nie dojrzały do całkowitej wymiany. Tak postąpiono np. ze Sportage, rynkowym bestsellerem koreańskiej marki. W 2017 roku sprzedano ich ponad 131 tys., co stanowi jedną czwartą całkowitej sprzedaży marki w Europie. W ramach wspomnianego liftingu odświeżono również wersję GT Line.

Sportage oferuje teraz szerszą gamę silników niż dotychczas. Ofertę uzupełnia nowy zespół napędowy EcoDynamics+ z dwulitrowym turbodieslem z rodziny „R” i silnikiem elektrycznym o napięciu 48 V. W takim hybrydowym zespole napędowym typu „mild hybrid” silnik elektryczny, zasilany z akumulatora o napięciu 48 V, wspiera silnik spalinowy podczas przyspieszania. Dzięki nowemu, sterowanemu elektronicznie Mild-Hybrid Starter-Generator, który przełącza się pomiędzy dwoma trybami pracy - Silnik/Generator, wydłuża się czas, kiedy silnik spalinowy jest wyłączony.

Poza tym w odmłodzonej Sportage dotychczas montowany w Sportage silnik CRDi o pojemności 1,7 l (z bezpośrednim wtryskiem typu common-rail) został zastąpiony przez nową, wydajną, 1,6-litrową jednostkę napędową z rodziny „U3”, która jest najczystszym silnikiem wysokoprężnym w historii marki Kia. Nowy turbodiesel występuje w dwóch wariantach mocy - 115 KM i 136 KM. W mocniejszej wersji Sportage jest produkowany z napędem na cztery koła i dwusprzęgłową, 7-biegową przekładnią automatyczną. Wszystkie silniki oferowane teraz do Sportage spełniają normę spalin Euro 6d TEMP. Mają ponadto podwójną końcówkę układu wydechowego oraz w lampy przeciwmgielne LED w kształcie kostek lodu.

Zmiany w wyglądzie nadwozia Sportage obejmują nowe zderzaki z przodu i z tyłu, nowe przednie i tylne światła oraz nowe 16-, 17- i 19-calowe alufelgi. W ramach wyposażenia dodatkowego są dostępne chromowane elementy wykończeniowe we wnętrzu, chromowana osłona chroniąca silnik od spodu oraz pięć nowych kolorów nadwozia.

Model GT Line, który jest stylizowany na sportowo, ma czarną, błyszczącą, mocno przetłaczaną osłonę chłodnicy, lakierowaną na wysoki połysk w kolorze czarnym i srebrnym płytę chroniącą silnik oraz wstawki z ciemnego chromu na progach i na pokrywie bagażnika. Zarezerwowane dla modelu GT Line 19-calowe obręcze kół z lekkich stopów zostały przeprojektowane.

W kabinie Sportage zmieniono, między innymi, zestaw wskaźników i kierownicę oraz zastosowano czarno-szarą tapicerkę. Do wersji GT Line jest dostępna nowa czarno-szara tapicerka skórzana lub (jako opcja) czarna z czerwonymi akcentami.

Sportage po liftingu jest dostępny z najnowszymi systemami asystującymi oferowanymi przez Kia Motors, które obejmują aktywny tempomat z funkcją Stop & Go, kamery Around View Monitor ułatwiające parkowanie i Driver Attention Warning, czyli
system wykrywający zmęczenie kierowcy. Do wyboru są ponadto dwa nowe systemy multimedialne - z ekranem dotykowym o przekątnej 7 cali oraz 8-calowy.

Kia w garażu może być dla jej właściciela powodem do dumy

Optima także młodsza

W segmencie D markę Kia reprezentuje Optima. Jest produkowana w dwóch wersjach nadwoziowych, jako sedan i kombi. Na ostatnim salonie samochodowym w Genewie (marzec 2018) pokazano ją w odświeżonej wersji. Zmiany na zewnątrz nie są duże, za to pod karoserią Optima sporo zyskała. Zmiany objęły również topową wersję GT. Przeprojektowano w niej światła LED, pojawiły się czarne lusterka boczne oraz nowe wzory aluminiowych obręczy kół.

W kabinie zauważymy nową wielofunkcyjną kierownicę. Dołożono również kilka listew dekoracyjnych. Przy okazji znalazł się pakiet opcjonalnego oświetlenia wnętrza obejmujący deskę rozdzielczą i boczki drzwi. W zależności od wersji wyposażenia, na pokładzie Optimy znajdziemy system infotainment z 7- lub 8-calowym wyświetlaczem dotykowym i system kamer HD monitorujący 360 stopni wokół auta.

Jest również długa lista systemów wspomagających kierowcę, jak np. system monitorujący zmęczenie kierowcy, hamujący przed przeszkodą z funkcją wykrywania pieszych i ostrzegający o niekontrolowanej zmianie pasa ruchu.

Interesująco zrobiło się również pod maską tego modelu. Otóż zestaw jednostek napędowych uzupełniono o turbodiesla 1,6 l generującego 136 KM (320 Nm). Zastąpi on znany silnik wysokoprężny 1,7 l CRDI. Po raz pierwszy pojawi się również wersja z benzynowym, doładowanym silnikiem 1,6 l T-GDI, rozwijająca 180 KM. Jednostka ta będzie współpracowała z 7-stopniową, dwusprzęgłową skrzynią biegów, w której przełożenia w trybie sekwencyjnym będzie można zmieniać łopatkami przy kierownicy. Optimę można również wybrać z silnikiem benzynowym 2,0 l/163 KM.

Już w podstawowej wersji tego samochodu (M) znajdziemy m.in. aktywny tempomat, zdalne sterowanie centralnym zamkiem, funkcję automatycznego ryglowania zamków, szyby hydrofobowe kierowcy i pasażera poprawiające widoczność, szybę przednią solarną z funkcją ograniczającą nagrzewanie się wnętrza, dodatkowe gniazdo zasilania 12 V oraz port USB do ładowania dla pasażerów tylnej kanapy, czujnik deszczu, automatyczną, dwustrefową klimatyzację z filtrem przeciwpyłkowym, systemem automatycznego odparowywania przedniej szyby, dodatkowe nawiewy dla drugiego rzędu, otochromatyczne lusterko wewnętrzne, automatyczne światła z czujnikiem zmierzchu, szyby przednie oraz tylne sterowane elektrycznie z funkcją bezpieczeństwa i trybem pracy góra / dół dla szyb przednich oraz czujniki parkowania przód i tył.

Ryszard M. Perczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.