Przełożenie ligowego meczu z Arką Gdynia - ze względu na powołania piłkarzy do reprezentacji młodzieżowych - sprawiło, że GKS Katowice w sobotę mógł rozegrać długo oczekiwany przez kibiców sparing z Banikiem Ostrawa. Oba kluby łączy przyjaźń już od 25 lat. Dzięki temu na Bukowej pobity został rekord frekwencji - tylu kibiców nie było na niej od dawna. Kołowrotki wykazały 4.161 osób, z czego grupę fanów z Czech szacowano na 700-800 osób.
Z całym szacunkiem dla kibiców GKSKatowice liczbą nieco ponad 4 tys. kibiców nie mogą zaimponować fanom Widzewa. Ich jest dużo, dużo więcej. W piątek widzewska społeczność pokaże katowiczanom, jak bije się rekordy frekwencji.
GKS Katowice w Fortuna 1. Lidze zajmuje 13 miejsce, z 6 punktami po 6 meczach. Banik z kolei jest piąty w czeskiej Ekstraklasie, wygrał cztery mecze, przegrał dwa. Na boisku tę różnicę było widać. Goście łatwo objęli dwubramkowe prowadzenie, a potem nieco zwolnili tempo i utrzymali wynik do końca.
Widzewiacy przygotowują się do piątkowego meczu. Z inicjatywy trenera Janusza Niedźwiedzia wtorkowy trening, który zaplanowano na godz. 11:15, będzie otwarty dla kibiców. Zajęcia odbędą się w ośrodku szkoleniowym w Parku 3 Maja.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?