W przypadku Legii można jednak odczytać wielki szacunek do Widzewa.
Na stronie czytamy: „W czerwcu 2004 roku Legia wygrała przy Łazienkowskiej z Widzewem 6-0. Wówczas hat-tricka ustrzelił Marek Saganowski, a łodzian dobił z rzutu karnego Artur Boruc. Nie była jednak jedyna tak wysoka wygrana legionistów nad RTS-em w historii. Co więcej, nie jedyna, która przyczyniła się do ich spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Podobnie było w lipcu 1948 roku, kiedy w spotkaniu 12. kolejki nasz zespół wysoko zwyciężył nad Widzewem, w dodatku grając w mocno okrojonym składzie.
Do meczu legioniści przystąpili bez kontuzjowanych Henryka Skromnego (bramkarza), Henryka Serafina, Mieczysława Milczanowskiego, Kazimierza Górskiego i Józefa Oprycha.
Ciekawsze są komentarze internautów pod tym tekstem:
Peter pisze: Jestem wychowany na klasykach Legia-Widzew z lat 90-tych i dla mnie zawsze będzie to kosa nr 1!
Grizzly: Legia-Widzew, Legia Ruch to stare klasyki ligowe
Alan: Mecze z Widzewem to zawsze było COŚ i nikt mi nie wmowi ze miejsce tego klubu jest w 2 lidze, zresztą każdy kto uczestniczył w tych spotkaniach w latach 90 czy nawet 2000 wie o czym mówię.
Większość fanów oczekuje na mecze z Widzewem w ekstraklasie. I ci z Legii, i ci z ŁKS.
Jakie jest zainteresowanie meczami Widzewa z Legią świadczył ostatni pucharowy mecz obu drużyn. W Pucharze Polski wygrała Legia 3:2. Widzów na stadionie przy al. Piłsudskiego było 16.723

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?