Szefowie klubu z Przedborza zrobili dokładnie to, co powinni zrobić wszyscy wcześniej - poinformowała dokładnie o liczbie kibiców i zastrzegła, że większa liczba fanów klubu z al. Unii na stadion nie zostanie wpuszczona. Obiekt w Przedborzu ma dopuszczonych do rozgrywek 400 miejsc, ale na mecze chodzi około dwustu osób. Pozostałe bilety mogą więc kupić kibice ŁKS, którzy na pewno z tej możliwości skorzystają. Oby tylko zachowywali się poprawnie.
Do tej pory ŁKS nie zagrał ani jednego meczu wyjazdowego z udziałem publiczności. Spotkanie z Jutrzenką Warta zostało przełożone, a KS Paradyż oddał mecz walkowerem. Odbyło się spotkanie ze Startem Brzeziny, ale nie mogli go obejrzeć kibice, a spotkanie zostało rozegrane nie w Brzezinach, a na stadionie Startu w Łodzi.
Tymczasem piłkarze ŁKS szykują się do środowego meczu z Borutą Zgierz. W weekend łodzianie pauzowali, ponieważ z rozgrywek wycofał się ich rywal Mazovia Rawa Mazowiecka. Z kolei zgierzanie na własnym stadionie pokonali Jutrzenkę Warta 1:0 i mają na swoim koncie dokładnie tyle samo punktów, co ŁKS - 12. Łodzianie jednak rozegrali aż dwa mecze mniej. Jest oczywiste, że w najbliższym spotkaniu faworytem będzie ŁKS, który w dotychczasowych starciach zaliczył same zwycięstwa, a stracił zaledwie jednego gola.
Mimo, że najbliższe spotkanie odbędzie się w środę, szefowie łódzkiego klubu liczą na komplet publiczności. Dotychczasowe dwa spotkania - z Pogonią-Ekologiem Zduńska Wola i Zawiszą Pajęczno - zgromadziły w sumie ponad 4 tysiące osób, czyli niemal komplet widzów, bo jednorazowo ŁKS może wpuścić na trybuny stadionu przy al. Unii 2,2 tysiąca kibiców.
To ciekawe, bo w ubiegłym sezonie, gdy drużyna była jeszcze profesjonalna i grała w pierwszej, a nie czwartej lidze, to na mecze chodziło średnio niewiele ponad tysiąc fanów. Jak widać, wizja odbudowy klubu bez długów i wiecznego oszukiwania, co w ŁKS było w ostatnich latach normą, zachęciła kibiców do przychodzenia na stadion. A poziom rozgrywek i umiejętności piłkarzy w tym momencie zeszły na dalszy plan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?