Sympatycy łódzkiego speedwaya w godzinach 12:00 - 15:00 odwiedzali kwiaciarnię H. Skrzydlewska, usytuowaną na stadionie Orła. To właśnie tam odbywało się wydarzenie, którego głównymi bohaterami byli zawodnicy łódzkiego klubu. Żużlowcy podkreślali, jak ważna jest interakcja z fanami.
- Takie spotkania są dobrą okazją do poznania kibiców. Mogą oni wyrazić swoją opinię. My również chętnie rozmawiamy oraz tłumaczymy pewne rzeczy, których kibic może nie wiedzieć. Uważam więc, że takie spotkania są z pewnością dobre dla obu stron - powiedział Michał Gruchalski.
Wśród pytań od kibiców pojawiały się również te dotyczące walki o awans w przyszłorocznym sezonie eWinner 1. Ligi. Żużlowcy Orła starają się spokojnie podchodzić do tego tematu. - Padały pytania o Ekstraligę, aczkolwiek studzimy nieco emocje. Na początek powinniśmy skupić się na awansie do play-offów. Dopiero wówczas możemy zacząć myśleć o tym, co będzie dalej - skomentował Michał Gruchalski.
O rolę juniora w drużynie został natomiast zapytany Nikodem Bartoch. - Teoretycznie juniorzy mają nieco mniej ciężaru na swoich barkach, lecz oczywiście juniorskie punkty są bardzo ważne. Nie mogę więc osiadać na laurach. Zamierzam zdobywać jak najwięcej oczek i dawać z siebie maksimum możliwości - zapewnia Nikodem Bartoch.
Podczas sobotniego wydarzenia o kibicach pamiętali również obecni na Moto Arenie Partnerzy KŻ Orzeł Łódź. Tego dnia fani korzystali z rabatów w kwiaciarni H. Skrzydlewska, sklepie zoologiczno-wędkarskim Delfin oraz oficjalnym klubowym sklepie z pamiątkami.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?