- Oczywiście, że wolałabym w tym miejscu wymalować mapę nieba, nawiązującą do osoby naszego patrona - mówi Ewa Wojciechowska, dyrektorka szkoły. - Niestety, nie możemy nic zrobić, ponieważ ta ściana nie należy do szkoły.
Zapytaliśmy w łódzkim magistracie czy napis musi szpecić szkołę, która dzięki swej renomie stała się wizytówką Łodzi. - Kamienica jest w prywatnych rękach - mówi Halszka Karolewska, rzeczniczka prezydenta miasta. - W takim przypadku miejscy urzędnicy nie mają żadnych instrumentów, by skłonić właściciela do zamalowania napisu. Jedyne, co może zrobić dyrekcja, to zwrócić się do nadzoru budowlanego. Zgodnie z prawem budowlanym, właściciel musi utrzymywać dobry stan estetyczny budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?