Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy policjanci badali trzeźwość 34-latka w Łodzi, zabrakło skali na alkoteście

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policjanci przecierali oczy ze zdumienia, gdy podczas badania pijanego 34-letniego kierowcy zabrakło im skali na alkoteście. Musieli zmienić urządzenie i dopiero wtedy okazało się, że kierowca lanosa miał 4,6 promila alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło w niedzielę o godz. 16.30 w Łodzi. Przypadkowy świadek zwrócił uwagę na kierowcę lanosa, który jechał wężykiem ul. Kilińskiego, po czym zaparkował samochód przy ul. Jaracza. Gdy wygramolił się z auta ledwie trzymał się na nogach. Świadek zatrzymał pijanego 34-latka i wezwał policjantów. Rekordziście grozi do dwóch lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki