Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy wreszcie pojedziemy autostradą A1 z gór nad morze? [MAPA]

Marcin Bereszczyński
infografika Tomasz Frączek
Jeśli spełnią się wszystkie optymistyczne scenariusze, to autostradą A1 pojedziemy znad morza w góry już w przyszłe wakacje. A to dlatego, że wykonawcy nadrabiają opóźnienia. Nawet na newralgicznym dla Łodzi odcinku Stryków-Tuszyn, gdzie dwa tygodnie temu nic się nie działo, pracuje 160 osób i 170 maszyn.

Dwa tygodnie temu plac budowy 40-kilometrowego odcinka Stryków-Tuszyn opuścił podwykonawca, który miał wybudować mosty i wiadukty, czyli Strabag. Firma nie dogadała się w wykonawcą - spółką Polimex-Mostostal. Podwykonawca chciał więcej pieniędzy niż oferował wykonawca. Polimex-Mostostal nie był również w stanie dać gwarancji, że wypłaci należność bez względu na to, czy dokończy inwestycję, czy nie. Prace wstrzymano. Na szczęście na krótko.

W ostatnich dniach na budowie pracowało średnio po 160 osób dziennie. Wykonywano kolejne nasypy, prace wodno-kanalizacyjne, elektroenergetyczne i telekomunikacyjne oraz pomiary geodezyjne. Z zaplanowanych 40 ław fundamentowych pod obiekty mostowe rozpoczęto budowę dopiero trzech. Z 73 przepustów rozpoczęto 19. Wykopy i nasypy są zrobione ledwie w dwóch procentach.

Niebawem powinno się wyjaśnić, kto zbuduje mosty i wiadukty. Polimex-Mostostal szuka firmy, która przejmie to, co miał zrobić Strabag. Wykonawca czeka na oferty do 26 lipca. W ciągu kilkunastu dni powinien być wyłoniony podwykonawca. Jeśli tak się stanie, będzie szansa oddania do użytku tej trasy w terminie, czyli w sierpniu 2014 roku.

Coraz sprawniej przebiegają również roboty na 64-kilometrowym odcinku z Czerniewic do Kowala na Kujawach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wypowiedziała umowę z poprzednim wykonawcą tego odcinka z powodu kiepskiego tempa prac. Kontrakt przejęła firma Salini Polska, która podtoruński odcinek autostrady Czerniewice-Brzezie ma skończyć do marca przyszłego roku, zaś Brzezie-Kowal do kwietnia 2014 roku.

Na kujawskim odcinku A1 pracowało w ostatnich dniach ponad 700 osób i 300 maszyn. Ciągle przybywa tam podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów budowlanych. Jest ich już 77. Nie ma problemów z mostami. Stoi ich już 29 z 59.

- Na konto wykonawcy wpłynęły pierwsze pieniądze - mówi Urszula Nelken, rzeczniczka GDDKiA. - To prawie 16 mln zł.

Na początku przyszłego roku powinna zakończyć się również budowa autostrady na południu Polski. GDDKiA ogłosiła przetarg na dokończenie budowy A1 od węzła Świerklany do granicy z Czechami w Gorzyczkach. Odcinek długości 18,33 km porzuciła firma Alpine Bau, a GDDKiA zerwała z nią umowę w maju.

- Przewidywany termin dopuszczenia do ruchu autostrady A1 na odcinku Świerklany-Gorzyczki to pierwsza połowa 2014 roku - mówi Urszula Nelken. - Prace powinny ruszyć tam na przełomie września i października, aby przy sprzyjających warunkach atmosferycznych do końca roku wszystkie roboty zostały zakończone.

Wiadomo też, że naprawiany będzie most w Mszanie, gdzie podczas prac doszło do dwóch awarii: w grudniu 2011 roku i w marcu 2012 roku. Po drugiej awarii wstrzymane zostały prace po interwencji nadzoru budowlanego. Stwierdzono niewłaściwe ułożenie osłon kabli, mających sprężać konstrukcję.

- Program naprawczy zostanie zrealizowany za kwotę 55,4 mln zł przez firmę Intercor z Zawiercia - powiedziała Urszula Nelken.

Do zakończenia budowy całej A1 potrzeba jeszcze odcinka od Tuszyna do Pyrzowic. Pierwszy fragment od węzła Łódź Południe do Częstochowy będzie modernizowany, a dalszy odcinek powstanie w nowym śladzie. Są już projekty, trwa oczekiwanie na zezwolenia na realizację inwestycji drogowej.

O ile A1 może być gotowa za rok, o tyle droga ekspresowa S8 od węzła Wieluń do węzła Łódź Południe ma ogromne szanse, aby zostać zbudowana w terminie, czyli przed przyszłorocznymi wakacjami.

- Odcinek został podzielony na dziewięć kontraktów. Jeden z nich, czyli węzeł Wieluń, jest już zakończony - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. - Duże zaawansowanie prac jest na węźle Łódź Południe i od tego węzła do węzła Róża. Niestety, wylewała rzeka Grabia, a sroga zima i opady spowodowały, że ukończenie prac może nieco się wydłużyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kiedy wreszcie pojedziemy autostradą A1 z gór nad morze? [MAPA] - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki