Generalny remont budynku, który służy jako schronisko od lat 70 ubiegłego wieku, miał być jednym z kluczowych elementów wielkiej schroniskowej rewolucji przed wyborami samorządowymi. Maciej Riemer, dyrektor departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ pod koniec stycznia 2024 roku zapowiadał, że w ciągu dwóch miesięcy zostanie ogłoszony przetarg na przebudowę placówki, tak, by jeszcze latem przeprowadzić w niej remont.
Na zadane przez redakcję pytania dotyczące tych obietnic Biuro Rzecznika Prasowego Prezydent Miasta Łodzi przesłało jedynie lakoniczną odpowiedź, że "Przetarg na remont planowany jest na sierpień br. Jesienią chcielibyśmy zacząć tę inwestycję".
Czy remont zostanie kiedykolwiek przeprowadzony przekonamy się za kilka tygodni. Tymczasem w placówce uporządkowano kociarnię, wstawiono do niej żywe rośliny doniczkowe, by łodzianie mieli przyjemniejszy kontakt z mruczkami do adopcji. Przed wejściem do głównego budynku stanęła "zagródka zapoznawcza", czyli drewniana pergola ocieniona dachem namiotu. Dzięki temu każdy, kto chce adoptować psa ma przestrzeń, by się z nim zapoznać lub dopełnić formalności. Od stycznia zmalała również liczba psów w schronisku (niestety wciąż przybywa kotów).
Chcemy tak rozmieścić psy w pustych boksach, by rozpocząć odświeżanie boksów, głównie pomalować kraty - tłumaczy Albert Kurkowski, p.o. dyrektora schroniska przy ulicy Marmurowej w Łodzi.
To są jednak kosmetyczne działania, które nie zmieniają ogólnej sytuacji w schronisku, które jest przestarzałe i niefunkcjonalne. Na powierzchni 400 metrów kwadratowych brakuje miejsca dla pracowników, profesjonalnej strefy biurowej, a także dla rosnącej liczby wolontariuszy, którzy powinni w odpowiednich warunkach przeprowadzać rozmowy z chętnymi do adopcji i te adopcje finalizować. Koszt realizacji projektu szacowany jest w granicach 1,2 -1,5 miliona złotych.
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
