Zawiadomienie do prokuratury złożył dyrektor szpitala - stało się to po naszej publikacji, w której ujawniliśmy nagrania monitoringu. Wcześniej szpital, na podstawie relacji przekazanej przez ratownika, informował o tym, że to pijany pacjent pobił pracownika pogotowia.
Prokuratura bada oba wątki. W ramach śledztwa dotyczącego obrażeń odniesionych przez ratownika, m.in. zadrapań na twarzy, mężczyzna został przesłuchany i tłumaczył, że takie wydarzenia są wpisane w ryzyko jego pracy. W sprawie drugiego wątku śledztwo jest dopiero podejmowane.
CZYTAJ TEŻ: Ratownik uderzył 70-latka. Wziął go za pijaka. Mężczyzna miał udar [ZDJĘCIA, FILM]
Policja zabezpieczyła monitoring w lokalu, przesłuchała jego pracownice i właściciela. Śledczy chcą też poznać wersję 70-latka, który obecnie przebywa w szpitalu w Wałczu na oddziale neurologicznym z poddziałem udarowym.
Postępowanie wyjaśniające całą sprawę wszczął też szpital, zawieszając na czas jego trwania ratownika oraz kierowcę karetki. Lekarka z zespołu jest za granicą, ale złożyła częściowe wyjaśnienia, które ma uzupełnić po powrocie.
ZOBACZ TEŻ: Ratownik pobił 70-latka w Piotrkowie. Wziął go za pijaka. Sprawę bada prokuratura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?