Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca łódzkiego MPK pomógł nieprzytomnej pasażerce

Agnieszka Magnuszewska
Pan Grzegorz pomógł starszej kobiecie, która zasłabła
Pan Grzegorz pomógł starszej kobiecie, która zasłabła Artur Kostkowski
Grzegorz Defeciński, kierowca MPK z 3,5-letnim stażem, jeden z pochwalonych przez łodzian we wrześniu, jest skromny. Nie twierdzi, że zrobił coś wielkiego. Po prostu pomógł starszej kobiecie, która zasłabła w autobusie. Jest pewien, że tak jak on zachowałby się każdy.

- Jadąc "pięćdziesiątką" zauważyłem w lusterku, że starsza kobieta osuwa się z siedzenia. Podbiegłem do niej i próbowałem posadzić, ale zaczęła tracić przytomność. Kobieta przeszła niedawno poważną operację i jechała na kontrolę. Zamiast autobusem, dowieziono ją tam karetką - wspomina pan Grzegorz. - Zrobiłem to, co potrafiłem. Przeszkolenia medycznego nie mam, ale w wojsku jeździłem karetką - dodaje z uśmiechem kierowca.

Postawę pana Grzegorza doceniło dwóch pasażerów.

- Po kilku minutach jazdy kobieta zemdlała, a pasażerowie zaczęli krzyczeć. Kierowca zachował zimną krew. Wyskoczył z kabiny, położył omdlałą kobietę na podłodze i poprosił inną pasażerkę, by uniosła nogi starszej pani. Sam w tym czasie podłożył jej torebkę pod głowę - pisze pan Marcin, pasażer. - Dzięki temu panu mogę zmienić zdanie o MPK.

W autobusie jechało sporo starszych osób, w tym babcia pani Weroniki. - Babcia bardzo przeżyła to wydarzenie i jest wdzięczna, że kierowca tak pięknie się zachował . Podkreślała, że to ona mogła się znaleźć w takiej sytuacji - pisze łodzianka.

To nie pierwsze pochwały dla pan Grzegorza. Otrzymał je też w czerwcu, gdy udzielił pomocy nastolatce, która dostała w autobusie ataku padaczki.

- Tak naprawdę to co miesiąc ja i moi koledzy udzielamy pomocy pasażerom. Taka praca - zaznacza kierowca.

A pasażerowie ślą podziękowania za taką postawę. We wrześniu do MPK dotarło 150 pochwał. Ta osoba, która zdobędzie ich najwięcej, ma szansę zostać kierowcą lub motorniczym roku. - Bo jedzie tak, że żal wysiadać - napisał do MPK pasażer.

Ale łodzianie doceniają też szeroko otwarte oczy. Właśnie tego pogratulował motorniczej linii 16A jeden z pasażerów. Prowadząca zdążyła wyhamować przed rowerzystą, który wtargnął na przejście. Podziw budzi też znajomość języków obcych. Biegłą angielszczyzną zaskoczył pasażerów motorniczy linii nr 11.

- Wyjaśnił obcojęzycznej kobiecie, gdzie ma kupić bilet i jak dojechać na miejsce. Oby więcej takich pracowników było w MPK - podkreśla pani Aleksandra , pasażerka "jedenastki".

Inny pasażer, który zgubił się w mieście napisał: "Jedziemy z kolegą. A pani motornicza pokierowała nas na właściwy adres".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki