Policjanci przyjechali i natknęli się na 50-latka. Wprawdzie wyczuli od niego woń alkoholu, ale mężczyzna uparcie zapewniał, że jest trzeźwy i że stojący w pobliżu bus nie należy do niego.
Blefował. Okazało się, że 50-latek miał 3,2 promila alkoholu w organizmie i że miał kluczyki do volkswagena. Ponadto już z wcześniej został pochwycony za jazdę po pijanemu, dlatego miał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Za ich złamanie grozi mu do pięciu lat więzienia.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?