Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca zniszczył przystanek MPK na Siewnej. Sprawcy szuka policja [ZDJĘCIA+FILM]

Andrzej Boratyński
Zniszczony przystanek przy ul. Siwnej
Zniszczony przystanek przy ul. Siwnej fot. MPK
Łódzka policja szuka kierowcy samochodu, który 16 stycznia 2014 roku wjechał w przystanek komunikacji miejskiej na ulicy Siewnej. Rozpędzone auto wpadło w poślizg i zatrzymało się na wiacie przystankowej.

16 stycznia o godzinie 23:44 samochód nieznanej marki uderzył w przystanek MPK Siewna-Krakowska, gdzie zatrzymują się autobusy linii 83, jadące w kierunku pętli przy Szczecińskiej. Na szczęście nikt w tym momencie tamtędy nie przechodził, bo mogłoby dojść do tragedii.

Po kolizji kierowca i pasażer samochodu wyszli z pojazdu, żeby obejrzeć rozmiar zniszczeń. Potem wsiedli do auta i odjechali. Nie wiedzieli jednak, że całe zajście nagrała kamera monitoringu.

- Zdarzenie zarejestrował monitoring jednej ze znajdujących się w pobliżu przystanku firm - mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK Łódź. - Niestety, do tej pory nie udało się ustalić sprawców, którzy po wjechaniu samochodem w przystanek, uciekli z miejsca zdarzenia.

MPK zgłosiło sprawę policji, która szuka teraz kierowcy i pasażera auta. Sprawę prowadzi Wydział Ruchu Drogowego KWP. Osoby posiadają informacje, mogące pomóc w odszukaniu sprawców, proszone są o kontakt z policjantami z drogówki (tel. 42
665-25-23, 42 637-79-81) lub Zakładem Torów i Sieci MPK Łódź (tel. 42 672-16-00).

W całym 2013 roku zniszczono w Łodzi aż 99 wiat przystanków autobusowych i tramwajowych. Straty MPK Łódź w związku z ich naprawą wyniosły 56.089,74 zł netto. Jedna, nowa wiata przystankowa kosztuje ponad 10 tys. zł.

Pokaż Przystanek Siewna-Krakowska na większej mapie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki