Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy jeżdżą Niciarnianą pod prąd

Agnieszka Magnuszewska
Remont ul. Niciarnianej (na odcinku Piłsudskiego-Przybyszewskiego), który rozpoczął się w poniedziałek, zaskoczył wielu kierowców. Twierdzili oni, że znaki zapowiadające roboty drogowe, powinny stanąć przynajmniej 3 dni wcześniej, czyli w piątek.

- Znaki zobaczyłem dopiero dzisiaj. Dlatego na początku pojechałem na pamięć - oburza się pan Tomasz, kierowca. - Jak wjechałem na Niciarnianą od strony Przybyszewskiego, to okazało się, że jadę pod prąd, bo przecież ruch jest jednostronny i to od Piłsudskiego do Przybyszewskiego - dodaje kierowca.

Wielu kierowców jeździło w poniedziałek ul. Niciarnianą pod prąd. Zarząd Dróg i Transportu nie był w stanie udzielić informacji, ile dni wcześniej powinien ustawić tablice zapowiadające remonty. Zaproponował jednak kierowcom objazd ulicami Widzewską i Wałową.

- Żeby ułatwić kierowcom wyjazd z ul. Wałowej na Rokicińską wydzieliliśmy dla nich jeden pas ruchu. Wygrodziliśmy go specjalnymi separatorami. W tym miejscu często dochodzi do kolizji, wiec przy większym natężeniu ruchu, problem mógłby się nasilić - podkreśla Agnieszka Lubiatowska, rzecznik ZDiT.

Od poniedziałku prace prowadzone są również na ul. Wólczańskiej, jednak na razie nie powodują one większych utrudnień w ruchu. Drogowcy najpierw mają remontować odcinek od Mickiewicza do Radwańskiej.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki