Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy w Łódzkiem jeżdżą bez ubezpieczenia OC, a potem płacą karę

Alicja Zboińska
Specjaliści z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego coraz skuteczniej wykrywają brak wykupionej polisy OC
Specjaliści z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego coraz skuteczniej wykrywają brak wykupionej polisy OC Shutterstock
W naszym regionie kierowcy częściej niż gdzie indziej unikają wykupienia obowiązkowej polisy OC. Każdego dnia policja łapie kilka takich osób.

W tym roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pobije rekord w wysokości kar ściąganych za brak ubezpieczenia OC.

Urzędnicy policzyli, że do końca roku do kasy funduszu, który płaci za wypadki z udziałem nieubezpieczonych aut, a potem ściąga pieniądze od ich właścicieli, wpłynie 40 mln zł, czyli o 50 proc. więcej niż rok wcześniej.

- Wzrost liczby postępowań i przychodów z kar wynika głównie z usprawnienia procesu kontroli i egzekwowania sankcji - mówi Hubert Stoklas, wiceprezes zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Do wykrywania coraz skuteczniej wykorzystujemy stworzoną przez fundusz bazę danych komunikacyjnych polis OC.

Skrócił się także proces windykacji kar. Trwa to kilka zamiast kilkunastu miesięcy. Kontrolerzy szukają np. przerw w ubezpieczeniu, a pomaga im w tym Ośrodek Informacji UFG, który stworzył bazę z informacjami o sprzedanych polisach i wypłaconych z nich odszkodowaniach. Dzięki tej bazie w pierwszych trzech kwartałach tego roku wykryto ponad 10 tys. kierowców, którzy nie ubezpieczyli pojazdów. To ponad dwa razy więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ponad 18,5 tys. kierowców natomiast zostało wezwanych do zapłaty kary.

Z danych UFG, wynika, że największe ryzyko kolizji z nieubezpieczonym samochodem jest w woj.: łódzkim, lubuskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim i opolskim.

Eksperci UFG wyliczyli, że po polskich drogach jeździ blisko 250 tys. nieubezpieczonych aut (ponad 1 proc. pojazdów poruszających się w kraju).

Każdego dnia łódzcy policjanci wysyłają od trzech do pięciu zgłoszeń o braku ważnej polisy do UFG. Bez OC jeżdżą zarówno zamożni, jak i biedniejsi łodzianie i mieszkańcy regionu. Z danych UFG wynika, że w całym kraju na jazdę bez polisy najczęściej decydują się mężczyźni w wieku do 25 lat. Ryzyko, że nie kupili ubezpieczenia jest w ich przypadku trzy razy większe niż w przypadku innych kierowców.

Obecnie maksymalna kara za brak ważnej polisy wynosi 3.360 zł. Od stycznia 2015 r. kary za brak ważnej polisy będą jeszcze wyższe i wyniosą 3.500 zł dla właścicieli aut osobowych.

- Kary w maksymalnej wysokości zapłacą właściciele pojazdów, którzy nie będą mieli ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego OC przez czas dłuższy niż 14 dni - mówi Bartłomiej Behnke z porównywarki ubezpieczeń www.superpolisa.pl. - Opłaty są natomiast odpowiednio mniejsze w przypadku braku polisy przez krótszy okres. Do trzeciego dnia włącznie naliczane jest 20 proc. stawki, zaś od czwartego do 14 dnia połowa kary.

Maksymalna kara za brak ważnej polisy dla właścicieli samochodów ciężarowych wyniesie od stycznia 5.250 zł (obecnie 5.040 zł), a dla właścicieli skuterów i motocykli 580 zł (obecnie 560 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki