Kierowcy z Łodzi protestują zasypując ZDiT mejlami
W środę (21 października) kierowcy wysyłali do Zarządu Dróg i Transportu listę 11 pytań dotyczących zmian w infrastrukturze drogowej ograniczającej przestrzeń dostępną wcześniej dla kierowców, m.in. o liczbę słupków ograniczających w Łodzi parkowanie i kosz jednego słupka, długość pasów i kontrapasów rowerowych i cenę ich wymalowania.
W czwartek piszący mejle kierowcy zwrócili uwagę na potrzebę instalacji na sygnalizatorach świetlnych zegarów odliczających czas do zapalenia się zielonego światła. Zdaniem kierowców takie liczniki pozwoliłyby kierowcom przygotować się do ruszenia i upłynniły ruch.
Z szacunków kierowców wynika, że przez dwa dni trwania akcji do ZDiT wysłanych zostało około 170-200 mejli. W planach są kolejne akcje dotyczące nowych spraw.
- Będą kolejne akcje mejlingowe - zapowiada Krzysztof Komorowski, z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. - Ze względu na obostrzenia związane z epidemią tylko taka forma protestu nam zostaje - podkreśla.
Ile mejli naprawdę wysłali kierowcy? Rzecznik prasowy ZDiT Tomasz Andrzejewski wyjaśnia, że będzie to wiadomo, gdy dotrą one do kancelarii i zostaną policzone.
- Będziemy odnosić się do nich zgodnie z procedurą administracyjną - mówi Andrzejewski. Co to znaczy? - Spłyną, to będziemy na nie odpowiadać - wyjaśnia.
Warto przypomnieć, że to nie kierowcy pierwsi wpadli na pomysł "zasypania" urzędników pismami. Przed laty kilkadziesiąt pism do ZDiT złożyli rowerzyści.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?