Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy zablokowali stacje benzynowe w Łodzi [ZDJĘCIA+FILM]

Agnieszka Magnuszewska
Blisko sześćdziesięciu łodzian w czterdziestu autach blokowało wieczorem stacje benzynowe. Tankowali za najmniejszą kwotę. W ten sposób zaprotestowali przeciwko rosnącym cenom paliw. Protest został zorganizowany również w stolicy i innych miastach. Jego uczestnicy skrzykiwali się na forach.

W Łodzi protest rozpoczął się pod Halą Sportową przy ul. Skorupki. Kierowcy podzieli się na dwie grupy i po godz. 18 udali się w kierunku ronda Solidarności, w pobliżu którego znajdują dwie stacje.

- Niedługo paliwo będzie na kartki. Jego ceny są potwornie wysokie. Kiedyś za cały bak płaciłem 250 zł, teraz 300 zł. To ogromny wydatek biorąc pod uwagę, że mój punciak pali 15 litrów - podkreśla pan Rafał, właściciel fiata punto.

Jednym z punktów protestu było niepowodowanie niebezpiecznych sytuacji w ruchu i jazda z dozwoloną prędkością. Efekt? Protestujący, którzy zajęli cztery pasy na al. Piłsudskiego kompletnie zablokowali drogę. Korki trochę się zmniejszyły, gdy kierowcy dojechali do stacji BP przy al. Grzegorza Palki.

Jednym z pierwszych protestujących, który dotarł do stacji był pan Marcin. Zatankował za 11,28 zł.
- Na dystrybutorze jest napis, że minimalnie można zatankować dwa litry. Więc tyle naleję. Szkoda tylko, że przeciętny kierowca nie zarabia w godzinę na tyle paliwa. A Niemcy za godzinę pracy mogą zatankować aż dziewięć litrów - podkreśla pan Marcin, właściciel volkswagena.

Pozostali protestujący nie trzymali się już wytycznych stacji i tankowali za 1 zł, czy 56 gr. Rekord najmniejszej ilości paliwa wlanego do baku padł na stacji Bliska przy al. Palki. Zatankowano tylko za 28 gr. Pracownicy stacji cierpliwie znosili protest i naliczali na kasę nawet najmniejsze kwoty.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki