- Jadący od strony Kielc czekają trzy zmiany, to jest ok. 40 minut. Korek ma 1,5 km. Lepiej jest od Radomia, bo czeka się ok. 20 minut - mówił w piątek przed godz. 16 Przemysław Mindt, kierownik robót z ramienia firmy Skanska na remontowanym moście na Pilicy w Sulejowie.
To właśnie z tego powodu kierowcy muszą od środy stać w kilometrowych korkach.
CZYTAJ TAKŻE:
Remont mostu w Sulejowie. Prace potrwają do końca listopada
Prace rozpoczęto o świcie 3 lipca, a już wieczorem, w Przygłowie, dokąd sięgała kolejka oczekujących na przejazd, doszło do karambolu. 20-letni kierujący passatem zaczął zawracać i doprowadził do zderzenia z karetką pogotowia, a potem uderzył w ciężarowe volvo z naczepą. Czterech pasażerów ambulansu zostało rannych.
Remont mostu na Pilicy w Sulejowie potrwa do końca listopada. Niestety, wbrew oczekiwaniom władz gminy, przez remontowany most mogą jeździć tiry, które dodatkowo blokują trasę.
Na czas prowadzenia inwestycji, ruchem - w godz. 6-20 przez cały tydzień - kieruje człowiek. W nocy zastępuje go sygnalizacja.
Odcinek przeznaczony do remontu ma około 120 metrów długości. Inwestycja obejmuje m.in. modernizację i wymianę nawierzchni, izolacji i podparć łożysk. W piątek robotnicy sfrezowali asfalt i zdemontowali krawężniki. Koszt inwestycji to 2,8 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?