18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty przez reformę AN-ów

Matylda Witkowska
Pani Krystyna martwiła się, jak wyjaśni błąd administracji
Pani Krystyna martwiła się, jak wyjaśni błąd administracji Łukasz Kasprzak
Prawie 1500 zł źle naliczonych należności za ciepłą wodę miała zapłacić pani Krystyna Olczyk, emerytka, właścicielka mieszkania przy ulicy Kniaziewicza w Łodzi. Jest przekonana, że to wina zamieszania, związanego z reformą AN-ów i przekazaniem zarządzania wspólnotami mieszkaniowymi prywatnym firmom.

79-letnia pani Krystyna przez lata co miesiąc zużywała niewiele ponad metr sześcienny ciepłej wody. Ale w kwietniu okazało się, że za ostatni rok ma dopłacić... 1468 zł i 21 gr . Tyle chce od niej uzyskać Administracja Nieruchomości Łódź-Bałuty Nowe, która zarządza kamienicą.

- Ta kwota to moja cała emerytura. Nie mam takich pieniędzy - żali się nasza Czytelniczka. - Nie mogłam tyle zużyć. Mieszkam sama, nikt do mnie nie przychodzi i nikt się nie kąpie.

Łodzianka przeprowadziła w tej sprawie własne dochodzenie. Okazało się, że prawdopodobnie zaszła pomyłka: w administracji jako stan licznika zapisano 98 metrów sześciennych, tymczasem obecnie jego stan wynosi 53 metry sześcienne.

- Prawdopodobnie zużyłam 48 metrów i ktoś popełnił błąd - mówi emerytka. - Niestety, nie jestem w stanie tego wyjaśnić. Miesiąc temu napisałam do administracji, ale wciąż nie otrzymałam odpowiedzi - żali się łodzianka.

Stres pani Krystyny pogłębia to, że mieszka w prywatnym mieszkaniu, będącym częścią wspólnoty mieszkaniowej. W związku z reformą łódzkich AN-ów od poniedziałku obowiązki administracji Łódź-Bałuty Nowe przejmie prywatna firma.

- Podejrzewam, że wyczekują piątku, by przekazać sprawę komuś innemu. Jak będę dochodzić swoich racji? - denerwuje się emerytka.

Tomasz Ciszewski, dyrektor AN Łódź-Bałuty Nowe, przyznał, że wyjaśnienie błędu utrudniła reorganizacja pracy, związana z przekazaniem zarządu nad wspólnotami mieszkaniowymi.

- Administrator budynku został kilka miesięcy temu zwolniony i nie możemy z nim skonfrontować wysokości odczytu - mówi Tomasz Ciszewski.

Po naszej interwencji znalazł jednak rozwiązanie.

- Nowy administrator ponownie wykonał odczyt. Rzeczywiście, zaszła pomyłka - przyznaje dyrektor AN Łódź-Bałuty Nowe.

Tomasz Ciszewski zapewnia, że naliczona dopłata zostanie anulowana.

- Załatwimy to jeszcze w tym tygodniu, przed przekazaniem administracji. Naprawdę nie chcemy przekazywać innym niezałatwionych problemów - mówi.

Jak zapewnia dyrektor, przekazanie administracji odbędzie się płynnie, bez utrudnień dla lokatorów.

- Zmieni się zarządca nieruchomości, ale administrator budynku będzie ten sam - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kłopoty przez reformę AN-ów - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki