Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kluby pierwszej ligi mają problemy z licencjami. Czy to szansa dla Widzewa?

Paweł Hochstim
Bytovii realnie zagraża brak możliwości występowania w pierwszej lidze
Bytovii realnie zagraża brak możliwości występowania w pierwszej lidze Przemek Świderski/archiwum Polskapresse
Przynajmniej dwa kluby pierwszej ligi mogą mieć poważne problemy z uzyskaniem licencji na grę w nowym sezonie. Wśród nich są zadłużona po uszy Flota Świnoujście i - niespodziewanie - Drutex Bytovia Bytów, która ma możnego sponsora, jednego z największych w Polsce producenta okien.

Kłopoty Floty nikogo nie dziwią - klub już kilka miesięcy temu stał na skraju upadku, a finalizowana była nawet jego sprzedaż do Rzeszowa i gra pod szyldem Stali. Ostatecznie jednak do tego nie doszło i zespół ze Świnoujścia przystąpił do rozgrywek. Teraz jednak sytuacja nadal jest fatalna, a z klubu uciekają wszyscy piłkarze, którzy mają jakiekolwiek oferty. Jest ponoć możliwe, że Wyspiarze wiosną w ogóle nie przystąpią do rozgrywek. Wówczas drużyna zostałaby przesunięta na ostatnie miejsce w tabeli, a jej wszystkie wiosenne mecze zostałyby zweryfikowane jako walkowery dla rywali.

A skąd wzięły się problemy beniaminka z Bytowa? Z powodu niechęci władz miasta do inwestowania w obiekt. Od przyszłego sezonu wszystkie stadiony pierwszej ligi muszą być wyposażone w oświetlenie lub chociaż musi być rozpoczęta procedura inwestycji w maszty oświetleniowe. Tymczasem w budżecie miasta Bytowa, które jest właścicielem stadionu Bytovii, nie ma takiego zapisu. Klubowi realnie zagraża brak możliwości występowania w pierwszej lidze, bo gra drużyny w innym mieście nie podoba się sponsorowi.

Problemy ma także przedostatnia w tabeli Pogoń Siedlce, która prawdopodobnie nie włączy się do walki o utrzymanie w pierwszej lidze. Z prowadzenia drużyny zrezygnował Daniel Purzycki, którego zastąpił kończący piłkarską karierę Bartosz Tarachulski. Z siedleckiej drużyny odchodzą jednak kolejni piłkarze, a klub odwołał zaplanowane wcześniej zgrupowanie.

Kłopoty kolejnych rywali są na rękę Widzewowi, którego szansa na pozostanie w pierwszej lidze rośnie. Tym bardziej, że jeśli Sylwester Cacek spełni swoje zapowiedzi i układ sądowy nadal będzie realizowany - tuż przed końcem 2014 roku klub spłacił kolejną ratę zadłużenia - to Widzew nie będzie miał żadnych problemów z uzyskaniem licencji. Wprawdzie stadion w Piotrkowie Trybunalskim, na którym Widzew ma już od wiosny rozgrywać swoje mecze nie ma sztucznego oświetlenia, ale mając rozpoczętą budowę nowego stadionu łodzianie nie muszą się tym martwić.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki