Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłusownik zatrzymany przez Państwową Straż Łowiecką. Zatrzymanym łowczy z koła w Łasku. Drugi myśliwy miał niedozwoloną w Polsce broń [FOTO]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Gajowy zatrzymał gajowego za kłusownictwo
Gajowy zatrzymał gajowego za kłusownictwo Czytelnik
Strażnicy zatrzymali w Anielinie koło Łasku dwóch myśliwych. Jeden z nich odpowie teraz przed własnym samorządem, a drugi (Duńczyk) usłyszał już karne zarzuty.

Do nietypowego zdarzenia doszło w czwartek (2 sierpnia) około godz 20 w lasach niedaleko miejscowości Anielin koło Łasku.

Troje funkcjonariuszy Państwowej Straży Łowieckiej pełniło służbę patrolową w obwodzie łowieckim, który należy do wojskowego koła łowieckiego "Lis" z Łasku.

Strażnicy w pewnym momencie zatrzymali się na drodze przy lesie i przez kilkadziesiąt minut nasłuchiwali, czy w lesie nie odbywa się polowanie. Podjechał do ich radiowozu samochód terenowy, w którym siedziało dwóch mężczyzn. Strażnicy postanowili wylegitymować kierowcę i pasażera.

Okazało się, że myśliwy z koła łowieckiego Lis - Andrzej S. podprowadzał na polowanie tzw. myśliwego dywizowego z Danii.

Bez upoważnienia i z zakazanej broni

Okazało się, że myśliwy z Danii nie miał wymaganego prawnie upoważnienia do polowania. W specjalnej ewidencji wyjść myśliwych na polowanie wpisany był tylko Polak, który podprowadzał Duńczyka. Jako podprowadzający, Andrzej S. wziął na siebie pełną odpowiedzialność za "myśliwego dywizowego.

W czasie kontroli samochodu okazało się, że Duńczyk posiada broń z zamontowanym tłumikiem huku. Tego rodzaju broń w Polsce jest traktowana jako szczególnie niebezpieczna. Wymagane jest na nią dodatkowe zezwolenie a polować z nią w ogóle nie wolno. W części ładunkowej samochodu leżał odstrzelony kozioł sarny.

- Pozyskana tusza zwierzyny bez upoważnienia do wykonywania polowania indywidualnego oraz przy użyciu niedozwolonego środka (tłumika huku) jest w rozumienia Prawa Łowieckiego kłusownictwem - mówi Piotr Warczyński z Państwowej Straży Łowieckiej w Łodzi.

Zarzuty dla myśliwego

Na miejsce zostali wezwani policjanci. Zarekwirowali broń Duńczyka. 41-letni obcokrajowiec został przesłuchany i usłyszał zarzuty.

- Broń została zabezpieczona przez policjantów. 41-letniemu obywatelowi Danii przedstawiono zarzuty z art. 263 par. 2 KK (red. posiadania bez zezwolenia broni) oraz art.53 ust. 5 i 6 Ustawy Prawo Łowieckie (red. polowanie bez zezwolenia i używanie zakazanej broni ). 41-latek nie przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wyjaśnienia - mówi asp. Katarzyna Staśkowska oficer prasowy KPP w Łasku.

Śledztwo przeciwko mężczyźnie prowadzone jest przez Prokuraturę Rejonową w Łasku. Jako środek zapobiegawczy zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 3 tysięcy złotych.

Myśliwy z łaskiego koła odpowie przed rzecznikiem dyscyplinarnym

Oddzielne postępowanie toczy się przeciwko łowczemu z koła w Łasku. Z naszych informacji wynika, że mężczyzna pełni dodatkowo funkcję społecznego strażnika łowieckiego. Tym samym powinien w szczególny sposób dbać o prawidłowe przeprowadzenie przez innych polowań i dawać dobry przykład.

Na polowanie w czwartek (2 sierpnia) podprowadzał Duńczyka, mimo że wiedział o nieodpowiedniej broni myśliwego. W ewidencji wpisał też siebie jako tego, który będzie polował i nie wspomniał o "myśliwym dewizowym". Dodatkowo mężczyzna nie wpisał nigdzie do ewidencji odstrzelonego kozła sarny.

- Dotychczas nie otrzymaliśmy żadnych informacji dotyczących takiego zdarzenia - mówił nam w piątek (10 sierpnia) Artur Pachulski, rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego w Sieradzu.

Prokuratura w Łasku nie wyklucza postawienia zarzutów myśliwemu, który podprowadzał Duńczyka. W rozumieniu ustawy Prawo Łowieckie mężczyzna dopuścił do polowania osobę nieuprawnioną.

Diana Piotrowska, rzecznik prasowy Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego zapewniła nas, że sprawą polskiego myśliwego zajmie się rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej, który szczegółowo zbada przebieg wydarzeń w Anielinie.

Zobacz też: Polowanie na lisy w Korzennej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki