Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta w śpiączce urodziła dziecko. Lekarze z ICZMP w Łodzi przez cesarskie cięcie rozwiązali ciążę kobiety w stanie wegetatywnym

Redakcja
Lekarze z ICZMP w Łodzi mówią o cudzie. Kobieta w śpiączce urodziła dziecko. Nikola jest już w domu, ale jej mama wciąż walczy o to, by móc zobaczyć swoją córkę.
Lekarze z ICZMP w Łodzi mówią o cudzie. Kobieta w śpiączce urodziła dziecko. Nikola jest już w domu, ale jej mama wciąż walczy o to, by móc zobaczyć swoją córkę. Slawomir Mielnik
To historia, która ciśnie do oczu łzy wzruszenia, a smutek miesza się z radością. 25-letnia kobieta po poważnym wypadku, w którym doznała urazu mózgu i wciąż jest w śpiączce, została matką. Lekarze z ICZMP przez kilkanaście tygodni po wypadku kobiety walczyli o jej życie i życie dziecka. Ciążę rozwiązali przez cesarskie cięcie, a dziecko jest już w domu.

Wypadek, który na zawsze odmienił życie 25-letniej kobiety, wydarzył się w październiku ubiegłego roku. Samochód, którym jechała, zjechał z drogi i wbił się w drzewo. Obrażenia, jakie doznała młoda kobieta, były tak poważne, że wciąż nie odzyskała przytomności. Doznała bardzo rozległego i poważnego urazu mózgu. Była wtedy w 14 tygodniu ciąży.

Decydująca walka w ICZMP

Gdy kobieta trafiła pod opiekę specjalistów z ICZMP w Łodzi, była w stanie wegetatywnym. Wtedy toczyła się walka o nią i dziecko, które mimo poważnego wypadku pozostawało przy życiu.

- Początkowo byliśmy sceptycznie nastawieni. Walka o życie matki wymagała wielu poważnych zabiegów i podawania leków, które nie zawsze były korzystne dla dziecka - mówi prof. Krzysztof Szaflik, kierownik kliniki ginekologii, rozrodczości i terapii płodu w ICZMP w Łodzi.

Wspomina, że ciężarna 25-letnia kobieta patrzyła na lekarzy jednym okiem i choć nie było z nią kontaktu, jej spojrzenie mówiło, że chce, aby lekarze uratowali jej dziecko. Tego też chcieli bliscy kobiety.

Specjaliści z ICZMP monitorowali stan pacjentki i dziecka jeszcze przez 14 tygodni. Wszystko po to, by doprowadzić ciążę do momentu, w którym można przeprowadzić cesarskie cięcie, a dziecko będzie miało większą szansę na przeżycie.

Cud narodzin w szpitalu Matki Polki

Ten moment nastąpił w 28 tygodniu ciąży. Nikola, gdy przyszła na świat, ważyła zaledwie 850 gramów i natychmiast przejął ją zespół specjalistów z neonatologii ICZMP w Łodzi. Opiekowali się dziewczynką przez kolejne 3 miesiące, a dziś Nikola silna i zdrowia jest już w domu.

- Przejęliśmy dziewczynkę, która była skrajnie niedojrzałym wcześniakiem. Dziecko pięknie wybroniło się przed powikłaniami, które najczęściej obserwujemy u wcześniaków. Ze szpitala wychodziła już z masą 3200 gramów - mówi prof. Ewa Gulczyńska, kierownik kliniki neonatologii w ICZMP w Łodzi.

Ale walka o życie nie zakończyła się. Walka o życie mamy Nikoli. Kobieta została przewieziona do specjalistycznego ośrodka w Częstochowie, który zajmuje się wybudzaniem pacjentów ze śpiączki.

Zobacz też: Wioletta od wypadku jest w śpiączce, teraz została mamą. "Mówimy o cudzie"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki