Kolędowanie w czasie epidemii
Epidemia koronawirusa i tzw. Narodowa Kwarantanna spowodowały, że w tym roku niemożliwe było przeprowadzenie tradycyjnego kolędowania. Kapłani nie mogą odwiedzić w domach wiernych, porozmawiać, wspólnie się pomodlić i oczywiście – poświęcić mieszkań. Poszczególni biskupi dali jednak księżom wolną rękę, pozwalając na samodzielność w organizowaniu kolędowania we własnym zakresie i z zachowaniem wszystkich epidemicznych obostrzeń. I skorzystał z tego proboszcz skierniewickiej parafii im. św. Stanisława, ks. Grzegorz Gołąb.
Kolęda w plenerze i święcenie bloków
Od minionego poniedziałku w kościele codziennie odprawiana jest msza w intencji mieszkańców poszczególnych ulic, a o godzinie 19 kapłani wraz z ministrantami ruszają w teren. Chodzą po osiedlach, święcą z zewnątrz domostwa i bloki, a ich śpiew słychać z daleka.
- Czekałam na księdza, bo nie wiedziałam, o której przyjdzie, ale już znacznie wcześniej usłyszałam śpiew. Był czas się ubrać i wyjść przed klatkę – mówi jedna z mieszkanek bloku przy ulicy Trzcińskiej.
Ci, którzy nie mogą opuścić domów, wystawiają w oknach świece na znak przyjęcia kolędy.
Inne kolędowanie z poczęstunkiem w tle
Chociaż nie da się ukryć, że ten nieco inny sposób kolędowania powoduje, iż kapłani spotykają się z mniejszą liczbą wiernych, to jednak niektórzy w sposobie przyjęcia księży również wykazali się iście polską pomysłowością. Pojawiły się poczęstunki w plenerze, a nawet grill, przy którym w te zimne wieczory można było się ogrzać i posilić.
Zobacz również:
Łódzkie. Koszmarny wypadek pod Głownem. Dwie osoby ciężko poszkodowane i uwięzione we wraku pojazdu!
Łódzkie. Łódzka mafia śmieciowa? Mają w niej być marszałek województwa i przewodnicząca sejmiku z PiS. Marszałek: "Informujemy prokuraturę"
Zakonnik z Gorzowa: - Szczepionki na COVID-19 zostały wytworzone z wykorzystaniem ciał dzieci pochodzących z aborcji
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?