Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolej Dużych Prędkości zniszczy Łódzki Szlak Konny? [LIST]

ab
Plan przebiegu Kolei Dużych Prędkości
Plan przebiegu Kolei Dużych Prędkości
Mieszkańcy Gminy Lutomiersk i Gminy Pabianice protestują przeciwko nowej lokalizacji Kolei Dużych prędkości na terenie Łódzkiego Szlaku Konnego. Otrzymaliśmy od nich list w tej sprawie, który publikujemy poniżej.

Mieszkamy w pobliżu Łódzkiego Szlaku Konnego im. majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala", który kosztował 33 mln złotych i jest najdłuższym szlakiem konnym w Europie. Jest to produkt turystyczny, który miał rozsławić województwo łódzkie.

Z Łódzkim Szlakiem Konnym mieszkańcy gminy Lutomiersk i Pabianice wiązali ogromne nadzieje na rozwój gmin poprzez upowszechnienie agroturystyki i turystyki sobotnio-niedzielnej w obu regionach. Wśród zarejestrowanych w gminie Lutomiersk bezrobotnych 46 procent to kobiety - dla nich właśnie byłaby szansa na pracę przy obsłudze ruchu turystycznego i w agroturystyce.

Z kolei powiat pabianicki ma co najmniej 15 procent bezrobocia i w grudniu 2012 odbyło się wiele zwolnień grupowych na tym terenie. W sytuacji gdy nie można liczyć na rozwój przemysłu w tym regionie, postawienie na turystykę jest w stanie uratować wiele rodzin przed ubóstwem.

Kolej Dużych Prędkości nie daje szans na rozwój w tym przebiegu trasy, a nawet te możliwości nieodwołalnie zamyka! Kto przyjedzie na konny spacer wzdłuż ekranów dźwiękochłonnych, jeśli takie nawet powstaną?! Kto wynajmie pokój w gospodarstwie agroturystycznym gdy z okien będzie widział i słyszał pociąg?

Tereny obu gmin jako zaplecze turystyczno-wypoczynkowe aglomeracji łódzkiej miały szansę rozwinąć się właśnie dzięki powstaniu Łódzkiego Szlaku Konnego. Atutem tych terenów nie są zabytki techniki ale właśnie walory krajobrazowe. Dzięki tym walorom liczono na napływ osadników z aglomeracji i wzrost dochodów obu gmin z podatków mieszkańców napływowych. Gmina Lutomiersk jest gminą rozległą o małym zagęszczeniu ludności i pozostało w niej jeszcze wiele atrakcyjnych terenów do osadnictwa.

Wraz z powstaniem Łódzkiego Szlaku Konnego ruszyła rozbudowa infrastruktury z nim związanej prowadzona środkami osób prywatnych. Zostały wydane pozwolenia na budowę i rozbudowę istniejących obiektów. które nie będą miały teraz żadnego sensu, gdyż nie przyniosą nawet zwrotu inwestycji nie mówiąc już o zarobku z uruchomienia działalności gospodarczej.

Osoby, które zainwestowały swój czas i pieniądze w powyższe inwestycje nie zostały przez nikogo poinformowane o zmianie planowanej trasy Kolei Dużych Prędkości. Nie zostały poinformowane przy wydawaniu zezwoleń na budowę i rozbudowę obiektów !

Mieszkańcy ze swej strony starali się uatrakcyjnić region: została zgłoszona do uznania za pomnik przyrody aleja dębowa w miejscowości Prusinowice-Borek. Opracowano dokumentację ekspercką alei jako zabytku przyrody ponieważ w powiecie pabianickim nie ma drugiej takiej alei tak starych i potężnych drzew! Aleja ta jest oddalona od Łódzkiego Szlaku Konnego o około 300 metrów. Niestety przez środek tejże alei ma przechodzić Kolej Dużych Prędkości co spowoduje całkowite zniszczenie tych drzew!

Na terenie wyznaczonej trasy KDP od kilku lat gniazdują żurawie i dudki. Oba gatunki są objęte ochroną ścisłą! Kółko łowieckie Pabianice zaprzestało na tym terenie organizacji polowań właśnie z powodu konieczności ochrony zwierząt i ptactwa. Stare częściowo spróchniałe dęby mogłyby stać się miejscem bytowania pachnicy dębowej dla której pozostało bardzo niewiele miejsc do życia w Polsce i w Europie

Gmina Lutomiersk w ubiegłych latach nie zezwalała tam na żadne inwestycje mogące zmienić lub naruszyć ekosystem. KDP ma przechodzić dokładnie przez środek alei dębowej, a co za tym idzie ten unikalny ekosystem zostanie bezpowrotnie zniszczony. Dokumentacja ta powstała w roku 2010 tak więc Urząd Gminy Lutomiersk jest zawiadomiony już dość dawno temu o posiadaniu takiego zabytku przyrody. Zniszczenie tak starych drzew pod powyższą inwestycję to strata, której w żaden sposób nie da się odrobić !

Nie jest żadnym wyjściem budowa przejść dla zwierząt, które można ująć w projekcie: już na etapie budowy powstaną nieodwracalne zniszczenia na terenach planowanego przebiegu, gdyż szerokość budowy torowiska może przekroczyć 100 metrów! Po zakończeniu budowy żadne zwierzę ani ptak chroniony nie wróci gniazdować na terenie obciążonym tak dużym zanieczyszczeniem hałasem!

Ponadto gniazdowanie żurawi wymaga ochrony czynnej, a wiec zachowania istniejących terenów podmokłych-budowa takiej linii kolejowej spowoduje nieodwracalne zmiany w gruncie: tereny podmokłe przestaną istnieć gdyż szybka kolej nie może przebiegać po niestabilnym gruncie, więc zostaną osuszone!

Niestety nigdy nie były dostępne podstawowe dane: pomiary hałasu w najbliższych i dalszych odległościach od trasy KDP, poziom wibracji gruntu i jego następstwa, planowane natężenie ruchu (ile składów dziennie ma jeździć), planowany rozkład ruchu w ciągu doby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki