Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejka do dziekanatu długa jak wykład [ZDJĘCIA]

Maciej Kałach
Kolejka długa jak wykład
Kolejka długa jak wykład Artur Kostkowski
Aż 1,5 godziny musiał we wtorek wystać na korytarzu student, jeśli chciał załatwić swoją sprawę na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ.

- Obsługa jednego "klienta" trwa w środku nawet 10 minut. W kolejce stałam 1,5 godziny. Straciłam ważny wykład - narzekała studentka ekonomii, która właśnie opuściła pokój zajmujący się studiującymi dziennie. Inni dodawali, że panie z dziekanatu wyjątkowo dokładnie i powolnie sprawdzają w tym roku podpisy wykładowców w indeksach.

Pokój dziekanatu dla "dziennych" planowo obsługuje studentów po 3 godziny w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki. Na razie odpowiedzią władz wydziału na monstrualne kolejki jest wydłużenie czwartkowego i piątkowego dyżuru o 1,5 godziny.

CZYTAJ TEŻ O KOLEJKACH NA INNYCH WYDZIAŁACH: Ogromne kolejki do dziekanatu [ZDJĘCIA]

- Kolejki będą utrzymywać się do końca następnego tygodnia - przewiduje Katarzyna Rybus, przewodnicząca Uczelnianej Rady Samorządu Studentów UŁ. Na razie nie wpłynęła do niej żadna oficjalna prośba o interwencję w sprawie kolejek.

Jedną z przyczyn kolejek jest reforma Barbary Kudryckiej, minister nauki i szkolnictwa wyższego. W ubiegłych latach student, ubiegający się o stypendium motywacyjne, kandydował do niego bez donoszenia żadnych "papierów". Teraz prymus musi złożyć do dziekanatu odpowiednie podanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki