- Sprawy formalne związane z trzecią serią "Komisarza Aleksa" są już prawie ukończone. Brakuje jeszcze tylko kilku podpisów - zapewnił we wtorek Juliusz Braun, prezes TVP, który przyjechał do Łodzi na konferencję prasową zamykającą zdjęcia do drugiego sezonu serialu oraz by spotkać się z prezydent miasta, Hanną Zdanowską.
- Muszę przyznać, że jesteśmy zachwyceni współpracą z Łodzią. Spotkaliśmy się tu z serdecznym przyjęciem i z dużą pomocą - dodał prezes.
O dobrym przyjęciu przez Łódź wspominali także aktorzy występujący w serialu, wśród nich związani z łódzkim Teatrem im. Jaracza Ireneusz Czop i Mariusz Ostrowski. - Bardzo ważna jest dla nas duża pomoc łódzkich policjantów, którzy są z nami niemal cały czas na planie - podkreślił Jakub Wesołowski, odtwarzający główną rolę w serialu.
Wielu uczestników wczorajszej konferencji, w tym prezydent miasta, wyróżniało promocyjną siłę prezentacji Łodzi w serialu. Na najważniejszą być może rzecz wskazał jednak reżyser drugiego sezonu "Komisarza Aleksa", Krzysztof Lang.
- Dobrze się stało, że ten serial wylądował w Łodzi, bo Łódź to filmowe miasto - powiedział. - Wiem, że Łódź szuka swojej nowej tożsamości, a ona już w tym mieście jest i wynika z jej filmowej tradycji. Łódź to miasto kontrastów i ja bym się nie bał ich pokazywania w kadrze. Warszawski homogenat już się widzom znudził. Dlatego dwa seriale ("Komisarz Aleks" i "Paradoks" - dop. red.) w mieście, do którego jedzie się z filmowego centrum zaledwie w godzinę, to nic. Trzeba pracować nad tym, by odrodzić filmową tradycję Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?