Wyrok w sprawie łódzkiego komornika Jarosława K. i asesora Michała K. wydał Sąd Okręgowy w Płocku. Nie jest jednak prawomocny. Przypomnijmy, że w listopadzie 2014 roku asesor Michał K. zajął ciągnik Radosława Zaręby, choć nie miał długów. Chodziło w tej sprawie o sąsiada rolnika spod Mławy.
- Radosław Zaremba, od razu po odebraniu ciągnika, złożył skargę na czynność komornika i wniósł pozew o zwolnienie ciągnika spod zajęcia – wyjaśniała Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów „Lech Obara i Współpracownicy” - Asesor komorniczy sprzedał jednak ciągnik, zanim sąd zdążył zająć się sprawą - przypomniała kancelaria.
W 2015 roku komornik zwrócił Radosławowi Zarembie część wartości ciągnika, jednak odmawiał zapłaty równowartości pozostałej części wartości ciągnika.
- Po odebraniu ciągnika rolnik został pozbawiony możliwości wykonania niezbędnych jesiennych prac w polu, co przełożyło się na obniżenie plonów w następnym roku – informuje Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów „Lech Obara i Współpracownicy"- Cała sytuacja z niezgodnym z prawem odebraniem ciągnika odbiła się negatywnie na osobie Radosława Zaremby oraz jego rodzinie, na ich stanie psychicznym.
Sprawa Radosława Zaremby nie jest jeszcze zakończona.
Nie zakończyło się jeszcze postępowanie karne przeciwko asesorowi komorniczemu, które dotyczy sprawy Radosława Zaremby, a także wielu innych osób, pokrzywdzonych podobnymi działaniami asesora – napisał w oświadczeniu na Facebooku mecenas Lech Obara. - Nie składamy jednak broni i dalej będziemy walczyć o sprawiedliwość dla osób pokrzywdzonych niezgodnymi z prawem działaniami organów egzekucyjnych.
Proces w sprawie asesora Michała K. rozpoczął się w 2018 roku przed Sądem Rejonowym Łódź – Śródmieście.