Waranecki był jedyną osobą, która przystąpiła do licytacji. Zaproponował 15 tys. zł, czyli tyle ile wynosiła cena wywoławcza. Sam Cacek nie pojawił się na licytacji, przesłał komornikowi pisemne zobowiązanie, że swój zegarek dostarczy do jego kancelarii do najbliższego piątku.
Do licytacji zegarka doprowadził były piłkarz Widzewa Dudu Paraiba (obecnie występujący w Śląsku Wrocław), któremu łódzki klub winien sporo pieniędzy. Zawodnik podobnie jak inni piłkarze Widzewa, nie dostawał pieniędzy, więc skierował sprawę do sądu, skąd trafiła ona do komornika. Ten najpierw zajął zegarek właściciela Widzewa, a wkrótce może również wystawić na licytację kolekcję obrazów Sylwestra Cacka.
Czytaj więcej: Komornik licytuje zegarek Sylwestra Cacka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?