Pacjenci z regionu łódzkiego, zwłaszcza ci najstarsi, mają dość teleporad. Wielu z nich od roku nie było badanych przez lekarza.
Pani Elżbieta, 80-latka z Łodzi, nie była w swojej przychodni od ubiegłej wiosny, chociaż ma kilka schorzeń. Recepty przedłuża wrzucając zamówienie do skrzynki, badanie lekarskie odbywa przez telefon.
- Nikt mnie nie osłuchał, nie badał, nie sprawdził, czy żyję - mówi emerytka.
Z danych łódzkiego oddziału NFZ wynika, że w 2020 roku mimo pandemii i wprowadzenia telemedycyny korzystaliśmy z porad lekarza rodzinnego dużo rzadziej niż zwykle. Liczba wszystkich porad udzielanych przez lekarzy POZ w województwie łódzkim spadła o 18 proc., liczba wizyt domowych spadła o połowę.
Znaczna liczba udzielanych porad to teleporady. Najczęściej stanowiły one około 40 proc. wszystkich udzielanych porad, ale w niektórych przychodniach w regionie przez telefon lekarze udzielili 90 proc. porad.
Pacjenci coraz bardziej mieli tego dość, a do NFZ wpływały skargi.
"Przychodnia stała się twierdzą nie do zdobycia" - napisała jedna z pacjentek z województwa łódzkiego, która bezskutecznie szukała pomocy lekarskiej. Do kobiety miał zadzwonić lekarz, ale telefonu nie było. Gdy przyjechała do poradni, zastała tam tłum innych pacjentów, którzy też nie mogli uzyskać porady. "Po jakimś czasie wyszła do nas pani z rejestracji i zapytała czego chcemy? (...) Lekarze udają, że dzwonią. Udają, że leczą. Jestem za zmniejszeniem im pensji" -napisała.
Takich sytuacji ma już nie być. Od wtorku (16 marca) obowiązują nowe zasady udzielania teleporad. Poza kilkoma sytuacjami lekarz pierwszego kontaktu nie może już narzucić pacjentowi teleporady.
Kiedy lekarz musi przyjąć pacjenta osobiście? Wystarczy, że pacjent nie zgodzi się na teleporadę. Przesłanką do normalnej wizyty jest pogorszenie lub zmiana objawów przewlekłej choroby, podejrzenie nowotworu, lub badanie dziecka, które nie skończyło sześciu lat. Także pierwsza wizyta u lekarza, pielęgniarki lub położnej w POZ musi odbyć się fizycznie w przychodni lub w domu.
Teleporady mają być nadal stosowane, ale tam, gdzie przynoszą korzyści. To sytuacje, gdy u pacjenta istnieje podejrzenie zakażenia koronawirusem, potrzebne jest przedłużenie recepty lub przepisanie wyrobu medycznego, a lekarz ma całą dokumentację, pacjent potrzebuje zaświadczenia lub dziecko odbywa tylko poradę kontrolną. Przez teleporadę nadal można będzie otrzymać receptę, skierowanie, zwolnienie w formie elektronicznej.
Jeśli przychodnia odmówi wizyty pacjentowi może on złożyć skargę do NFZ pod numer 800 190 590.
Aby odciążyć lekarzy POZ ministerstwo zdrowia wprowadziło nowy sposób kierowania na testy na koronawirusa. Osoby pełnoletnie mogą wypełnić formularz z danymi o swoim zdrowiu na stronie gov.pl/dom. Jeśli system zakwalifikuje ich do testu, dostaną zlecenie i termin badania. Na testy nadal mogą też kierować lekarze pierwszego kontaktu po wizycie lub rozmowie z pacjentem.
Zobacz również:
ZOBACZ jak mieszka Halina z Pabianic! Popularna Halinka - Królowa Turnusu Sanatorium Miłości pokazała swój dom!
Lockdown w całej Polsce. Oto najnowszy plan rządu
Ile zarabiają mieszkańcy województwa łódzkiego, a ile innych regionów kraju? RANKING
Orientarium w Łodzi: Spacery wśród rekinów i płaszczek coraz bliżej!
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?